Rozdział 5

320 15 3
                                    

*Następny dzień*

*Rugge*

Wczoraj zerwałem z Cande, nie żałuje tego. Dziś zaczynamy wcześniej próby. Ubrałem się wyglądało to mniej więcej tak:

Zanim poszłem na próbe chciałem sie spotkać z Karol

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Zanim poszłem na próbe chciałem sie spotkać z Karol. Napisałem do niej, zgodziła się.
Poszłem do parku ,zobaczyłem tam ją. Wyglądała olśniewająco.
Podeszłem do niej

R: Hej Karol
K: Hej. Po co chciałeś się spotkać?
R: Musze ci coś powiedzieć
K: Słucham
R: Chodzi o to, że sie w tobie.....zakochałem
K: Co?
R: Tak, podobasz mi sie. Zakochałem sie w tobie na pierwszej próbie
K: Niewiem co powiedziec. A ty czasami nie masz dziewczyny?
R: Miałem. Zerwałem z nią.
K: Dla mnie?
R: Tak dla ciebie.
K: Zaskoczyłes mnie
R: Zostaniesz moją dziewczyną?
K: Rugge niewiem. Daj mi to wszystko przemyśleć.
R: Dobrze. Będe czekał tyle ile bedzie trzeba
K: Ja już pójde
R: Idziesz do studia?
K: Tak
R: Pójdziemy razem?
K: Jasne

*Karol*

Nie spodziewałam się tego po nim. Poszliśmy do studia. Odegraliśmy swoją role i poszliśmy do domów.
Dzisiaj mam babski wieczór. Więc musze się przygotować.
Ubrałam sie wyglądało to tak:

Ubrałam sie wyglądało to tak:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Poszłam do Caro. Otworzyła mi. Dziewczyny już tam były

V: Ooo Karol ale się wystroiłaś.
K: Nie przesadzaj
V: Nie przesadzam
K: No dobrze. To zaczynamy?
C: Tak. Pierw zagramy w pytania. Taka jakby butelka tylko, że bez wyzwań
A: Ok

Zakręciłam butelką. Wypadło na Caro.
K: No dobrze. Hymm. O już wiem: Czy kochasz Agusa?
C: Yyyy....... nie

*Caro*

Zakrciłam butelką. Padło na Valu.

C: No to tak. Kochasz Michaela?
V: Może troche...
K: Ooooo
C: Dobrze teraz ty

*Valentina*

Zakręciłam butelką. Padło na Karol.

V: Kochasz Rugge?
K: Dziewczyny niewiem
V: Jak to nie wiesz?
K: No bo dziś powiedział mi że mnie kocha. Niewiem co o tym myśleć
V: Rób to co serce ci każe
K: Dobrze
C: Może skończymy już tą zabawe?
K: Tak
V: Tak
A: Tak
Ch: Tak
M: Tak
Katja: Tak

C: Dobrze. Teraz może póścimy muzyke i bedziemy tańczyć. Co wy na to?

K: Super pomysł
V:Ok

*Karol*

Po długim tańczenie byłam wyczerpana. Powiedziałam Carolinie, że już ide.

Doszłam do domu. Od razu rzuciłam się na łóżko. Zasnęłam.

352 słowa. Chcecie żeby było więcej? Kolejny rozdział będzie dedykowany dla kogoś z was.
To niespodzianka!

Ruggarol Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz