-Nie, w porządku. Możemy iść w trójkę.-Na pewno?- upewniał się Lucas.
-Tak, jasne.- zmusiłam się do uśmiechu. Cami pisnęła ze szczęścia.
-To jutro o siedemnastej ok?- zaproponowała Cami.
-Mogę po was przyjechać jeśli chcecie.
-Jasne, będzie szybciej.
-No to jesteśmy umówieni. - odparł Lucas a w tym czasie do sali wszedł nauczyciel.
Na długiej przerwie usiedliśmy w trójkę na stołówce. Cami i Lucas rozmawiali o filmie a ja zostałam pogrążona w swoich myślach wpatrując się w idealny profil chłopaka.
-Jestem może brudny? - zażartował. Zaczerwieniłam się kiedy zorientowałam się, że pytanie było skierowane do mnie.
-Nie, nie..Ja tylko..Nie ważne.- powiedziałam wstrzymując oddech.
-No ok. To powiedz jakie filmy lubisz?
-Jestem otwarta na wszystko tylko...
-Chodźmy na komedię romantyczną! - przerwała mi Cami.
-Ale..- zaczęłam.
-No proszę! Wiesz jak kocham takie filmy..
-Lucas co ty na to? -spytałam błagając o negatywną odpowiedź.
-Wy to ustalcie. Jednak wole filmy akcji..
-Nudy! - krzyknęła Cami.
-Eh, jak tam chcesz. - poddałam się.
Przez chwilę jedliśmy w ciszy kiedy zadzwonił telefon Lucasa.
-Zaraz wrócę.- powiedział i wyszedł ze stołówki. Obierałam mandarynkę gdy Cami się odezwała:
-Nie wyglądacie na pokłóconych. - zmarszczyła brwi.
Wzruszyłam ramionami.
-Ale to na co się zgodziłam, robię tylko i wyłącznie dla ciebie.Chociaż jeśli chcesz się z nim umówić proponuje we dwójkę.
-Dziękuje ci, ale ja..- zaczęła, ale szybko ucichła gdy Lucas z powrotem wszedł na stołówkę bardzo uradowany.
-Co się stało?- spytała Cami.
-Jutro wraca mój brat. - odpowiedział.
-I co z tego? - odezwałam się.
-Wyjechał na studia do Kalifornii, przyjeżdża tu tylko na święta. Więc naprawdę rzadko bywa w domu.- wyjaśnił.
-Ile on ma lat?- zaciekawiła się Cami.
-23.
-Jesteście podobni?- w tym momencie Lucas wybuchł śmiechem.
-Właściwie to jesteśmy przeciwieństwami, jednak nasza mama upiera się że jesteśmy jak dwie krople wody.- uśmiechnął się pod nosem.
-Kochasz go prawda?- spytałam.
-Bardzo.- uśmiechnął się smutno a ja odpowiedziałam mu tym samym. Po chwili spytał:
-Chcecie wpaść dziś do mnie? Jesteśmy zwolnieni z ostatniej lekcji wiec jeśli chcecie..
-Jasne! - pisnęła Cami nie dając mu dokończyć. Wcale mnie to nie zdziwiło, jednak ja miałam małe wątpliwości żeby pojechać. Nie wiem czemu. To tak jakby wejść na wyższy stopień przyjaźni a ja przecież nie wiem co się dzieje między nami.
-A ty?- spytał mnie Lucas.
-Muszę spytać mamy.- nie skłamałam.- Ale wątpię, żeby się zgodziła. I tak ostatnio często wychodzę.

CZYTASZ
Odetchnij
Teen FictionNica to 17-letnia dziewczyna, która nienawidzi okazywać swojej słabości. Pomimo młodego wieku przeszła już bardzo dużo, stara się być nieugięta i silna, jednak w jej przypadku nie jest to takie proste... Zmory z przeszłości ciągną się za nią i utrud...