Rozdział 20

142 5 0
                                    

Policja już przyjechała. Wzięła doktorka.
- Będziemy musięli wziąć was na komendę.- powiedział policjant.
- Ale czemu??- spytał Black.
- Żebyście nam powiedzięli co tu robiliście itd.
- A nie możemy tutaj??
- Ah... No dobrze.
Każdy po kolei odpowiadał na zadawane pytania.
- Dobrze jesteście wolni.- powiedział na koniec policjant.
- Dziękujemy.- odpowiedziałam.
Policja już pojechała. Szliśmy wszyscy do swoich domów. Byliśmy wyczerpani, głodni, brudni i trochę poranieni.
- Która godzina?- spytała White.
- 6:46.-odpowiedział Sebek.
- Serio? Już ta godzina?- spytałam niedowierzając.
- Tak, już ta godzina.- powiedział ledwo uśmiechając się do mnie Sebek.
Japierdziu zapomniałam przez to wszystko, że jestem z Sebusiem (XD). Skleroza? Nie sądzę. Jak przyjdę do domu to idę się umyć, opatrunkować, zjeść coś i wreszcie się legnąć.
- Dobra to my już sobie idziemy...- powiedzięli Black i White.
Każdy się już rozchodził. Wreszcie trafiłam do domu!!!!
- Gdzieś ty była??- spytała... Moja mama?- Czemu ty jesteś...?
- Brudna itd?- spytałam.
- Tak...- odpowiedziała zdziwiona.
- Później ci wszystko wytłumaczę, ale mam pytanie. Czemu nie jesteś w pracy?
- Źle się czułam, więc wróciłam wczoraj o 23:30 do domu. Zdziwiłam się kiedy ciebie nie było, lecz pomyślałam, że jesteś u koleżanki na noc, ale jak teraz wróciłaś taka jakaś brudna itd to się zdziwiłam strasznie...

Psychiatryk [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz