~ 9 ~

849 31 2
                                    

*Kai*

- Spokojnie, odnajdziemy twojego ojca, a Max za wszystko zapłaci - powiedziałem przytulając się do Skylor, widziałem jak to przeżywa, kilka dni temu straciła ojca, ja wiem co czuła ja kilka lat temu straciłem ojca i dalej za nim tęsknię.
Usłyszałem jak ktoś otwiera drzwi, pomyślałem, że to Nya przyszła, żeby sprawdzić czy dobrze się czuje.

- Kai nie wiedziałem, że masz już dziewczynę - szybko odkleiłem się od Skylor i zobaczyłem, że to Jay.

- To nie moja dziewczyna - powiedziałem.

- Ta jasne - powiedział.

- I po to przyszedłeś, żeby mi dokuczać? - spytałem patrząc na Jaya.

- Przyszedłem, bo mi się nudzi - powiedział Jay.

- Jay możesz zawołać tu wszystkich? - zapytałem się Jaya.

- A po co? - spytał niebieskooki.

- Nie pytaj się tylko idź i zawołaj - powiedziałem.

- Dobra zaraz przyjdę - powiedział i poszedł.

Po kilku minutach widziałem jak Jay wchodzi, a za nim reszta.

- Co chciałeś Kai, właśnie mi przeszkodziłeś w jedzeniu ciastek - powiedział Cole.

- Czekaj jadłeś ciastka, które były na ladzie w kuchni? - spytał się Zane.

- Tak a co? - spytał Cole.

- To miały być ciastka na jutro - powiedział Zane patrząc się na Cole'a.

- Aha, ale bardzo dobre ciastka zrobiłeś - powiedział Cole i oblizał się po ustach.

- Dobra mogę już mówić? - spytałem się moich przyjaciół i siostry.

- Tak jasne, wal śmiało - powiedział Lloyd.

- No więc chciałbym wam przedstawić moją koleżankę - popatrzyłem się na Skylor i kontynuowałem - jeśli tak mogę powiedzieć, Jay, Cole, Zane Lloyd to jest Skylor, Skylor to jest Jay, Cole, Zane i Lloyd, a Nyę już znasz - popatrzyłem się na Skylor, wstała ona z łóżka na, którym siedziała koło mnie i przywitała każdego.

- Bardzo mi miło - powiedziała Skylor.

- Nam również - powiedział Lloyd.

Wszyscy ninja już wyszli, tylko zostałem ja i Skylor. Ja musiałem zostać, bo jeszcze nie zagoiła mi się rana od noża, ale już czuję się lepiej, a Skylor pewnie została, żeby mi pomóc jak coś mi się stanie. Było już ciemno.

- Dobra Kai ja już muszę iść - chciała wyjść, a ja ją chwyciłem za rękę i pociągnąłem do mnie.

- Nigdzie nie idziesz - powiedziałem patrząc się na jej piękne bursztynowe oczy, mógłbym patrzeć w te oczy godzinami.

- A dlaczego? - spytała się mnie Skylor.

- Nie boisz się, że Max może cię zabić, albo porwać? - spytałem, widziałem, że robi się bardziej smutna.

- Trochę się boję, ale nie mam gdzie indziej spać niż w moim domu - powiedziała Skylor.

- Będziesz kilka dni spała tutaj, dopóki nie schwytamy Maxa - powiedziałem i przytuliłem się do Skylor, ona tuliła się do mojej klatki piersiowej, położyłem się na łóżku i przykryłem nas kołdrą.

- Poczekaj Kai mogę najpierw iść do domu po moje rzeczy? - spytała się rudowłosa.

- Jasne, tylko razem ze mną - powiedziałem.

- Ale jesteś dalej ranny, słyszałeś co mówiła twoja siostra, masz leżeć w łóżku - powiedziała Skylor.

- Ona czasami przesadza - powiedziałem.

- Dobra, ale powiesz, że ty chciałeś ze mną iść - powiedziała Skylor i się zaśmiała.

- Dobrze - powiedziałem i też się zaśmiałem razem z nią

*Skylor*

Kai wstał z łóżka i wziął ze sobą bluzę i wyszliśmy, mieliśmy wychodzić ze statku, ale nagle zatrzymała nas Nya.

- Dokąd się wybieracie? - spytała się Nya.

- Ja bym chciała iść do domu po ciuchy, a Kai się uparł, że też chcę iść - powiedziałam, widziałam, że Nya nie jest zadowolona.

- Kai czy to prawda? - spytała się Nya.

- Tak, ale chcę tylko ją obronić, jagby Max miał się zjawić i znowu zaatakować - powiedział Kai.

- Ale wiesz, że masz ślad po nożu? - spytała się czarnowłosa Kaia.

- Tak wiem, przyjdę to od razu pójdę się położył, zgoda? - spytał się Kai, Nya trochę myślała nad odpowiedzią, ale w końcu się zgodziła. Wyszliśmy z Kaiem w stronę mojego domu.

*W tym samym czasie*

Właśnie wyszłem z zamku i kierowałem się w stronę lasu, po kilku chwilach, byłem przy lesie, ale innym lesie, przy Ninjago City, szukałem rudowłosej dziewczyny, nie wiedziałem gdzie ona jest, szłem i przyglądałem się każdemu i patrzyłem czy to ona, ale nie mogę bez niej przyjść, bo mój mistrz mnie zabiję, jak nie przyniosę jej martwej lub żywej.

Lego Ninjago - Zakochany NinjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz