*Skylor*
Kai leżał na łóżku, ja siedziałam na krześle, a Nya siedziała koło Kaia na łóżku i trzymała go za rękę, pomyślałam, że to dziewczyna Kaia, ale ona wyglądała bardzo podobne do Kaia.
- No więc jak się tu znalazłem? - zapytał Kai.
- No więc tak, jak Max - nie zdążyłam powiedzieć.
- Kto to jest Max? - spytał się Kai.
- To ten debil, który cię dźgnął nożem - powiedziałam.
- A ten, a to już wiem - powiedział Kai.
- O czym wy mówicie? - spytała się Nya.
- Może najpierw opowiem, a potem będziecie zadawać pytania - powiedziała i popatrzyłam się na Kaia, teraz dostrzegłam, że ma sześciopak, wyglądał przepiękne.
- Halo, ziemia do Skylor - powiedziała do mnie Nya machając ręka przed moją twarzą.
- Przepraszam, zamyśliłem się - powiedziałam, a Nya widząc, że patrzę się na Kaia to ruszała brwiami.
- No to co się stało? - spytał się Kai i ja dopiero zdałam sobie sprawę, że miałam opowiedzieć im co się stało.
- A tak, więc zobaczyłam, że się bijecie, nagle usłyszałam jak ktoś krzyknął z bólu, więc podeszłam i zobaczyłam, że leżysz nieprzytomny, więc podbiegłam do Ciebie, wkurzyłam się na Maxa, że Cię skrzywdził, nagle Max chciał mnie skrzywdzić i z ręki wywołał jakieś fioletowo-czarne coś, nie wiem co to było, chciał mnie tym we mnie rzucić, ale się wkurzyłam i z ręki stworzyłam ogień, chociaż nie wiem jak, przecież ty masz ogień Kai - popatrzyłam się na Kaia, on i Nya byli szokowani tym co powiedziałam.
- Co było dalej - powiedziała Nya chcąc usłyszeć dalej, widać było, że ona i Kai byli bardzo ciekawi.
- No więc, rzuciłam ogniem z Maxa i on uciekł i zaniosłam Cię właśnie tutaj - powiedziałam.
- A kto to ten cały Max? - spytał się Kai.
- To jest mój "chłopak" - na ostatnie słowo zrobiłam cudzysłów.
- Chodzicie ze sobą? - spytał się Kai.
- Znaczy on chcę ze mną chodzić, a ja nie chcę - powiedziałam trochę smutno.
- To dlaczego z nim nie zerwiesz? - spytała się mnie Nya.
Nic im nie odpowiedziałam schowałam głowę w rękach i zaczęłam cicho płakać, żeby mnie nie usłyszeli, ale po takim geście można łatwo dostrzec, że ktoś płacze. Płakał dalej przez chwilę, gdy nagle poczułam że ktoś mnie obejmuje, przytuliłam się do tej osoby, nagle dałam głowie do góry, żeby zobaczyć kto mnie przytula i zobaczyłam Kaia, w jego oczach zobaczyłam troskę, bardzo mocno się do niego przytuliłam przy nim czułam się bezpieczna jak nigdy wcześniej, było mi przy nim bardzo ciepło gdy się tak do niego tuliłam, zobaczyłam ukratkiem na Nyę, a ona się uśmiechała i ruszała brawami, a ja się zarumieniłam.
- Jak nie chcesz to nie mów - powiedział Kai, który dalej mnie przytulał.
- Dobra ja idę coś zjeść i może zrobię jedzenie dla naszych głodomorów - powiedziała Nya i zeszła z łóżka.
- Ale przecież Zane będzie gotował - powiedział Kai.
- Ale można go wyręczyć - powiedziała Nya i wyszła.
- To jest twoja dziewczyna? - spytałam się Kaia, na co on wybuch śmiechem.
- No co? - powiedziałam nie wiedząc o co mu chodzi.
- To nie moja dziewczyna tylko moja siostra - powiedział, gdy się odemnie odkleił.
- Kai musisz leżeć - powiedziałam do Kaia i położyłam go na łóżko, niestety potknęłam się o własną nogę i upadłam na łóżko na Kaia.
Na co oboje się zarumieniliśmy.- Przepraszam - powiedziałam wstając z Kaia i siadając na łóżko koło Kaia.
- Nic się nie stało - powiedział Kai.
- A powiesz mi dlaczego chodzisz z tym debilem, jak nie chcesz to nie musisz, ale chciałbym wiedzieć - powiedział Kai patrząc na mnie.
- No dobrze, ale proszę obiecaj, że nikomu nie powiesz - powiedziałam.
- Obiecuje - powiedział Kai dając rękę na sercu.
- No więc kilka dni temu ktoś porwał mojego ojca, wtedy zjawił się Max i powiedział że wie gdzie jest mój tata, ale powiedział, że chce za to coś dostać, nie wiedziałam o co mu chodzi, a on powiedział, że - mój głos się załamał, poleciało z moich oczu kilka łez.
- A zrobiłaś to z nim? - spytał się Kai.
- Na szczęście nie, ale pewnie będzie chciał, i powiedział, że jak będę z nim chodzić to powie mi kiedyś, gdzie jest mój ojciec. - powiedziałam płacząc.
- Spokojnie ja nie pozwolę, żeby Max ci coś zrobił - powiedział Kai przytulając mnie, a ja to odwzajemniłam.
*W tym samym czasie*
Biegłem przez las, nagle dobiegłem do końca lasu, a na samym dole był duży zamek, serce zaczęło mi szybciej bić, trochę się bałem, ten zamek był na pustej pustyni z daleka wygląda strasznie był cały czarno-szary na zewnątrz był niezadbany był brudny, zszedłem na dół, podchodząc do zamku przy wejściu byli dwaj mężczyźni o bardzo dobrej budowie, mieli wszędzie muskuły, byli duzi mieli czarne zbroje a w rękach trzymali miecz ominąłem tych goryli, wszedłem do zamku w środku nie było lepiej niż na zewnątrz, w środku było czarno, każdy mebel był albo czarny, albo szary, szłem czarnym dywanem do czarnego tronu, na tronie były wyrzeźbione czarne smoki podeszłam bliżej, a z tronu szedł czarny mężczyzna najpierw go nie zauważyłem nie za dużo było tu światła były tylko kilka świec. Czarna postać miała ciemno czerwone oczy, przestraszyłem się, gdy postać się do mnie przybliżyła, patrzyła mi się prosto w oczy.
- I co załatwiłeś to co miałeś? - spytała postać, miała ona straszny głos.
- Jeszcze nie - powiedziałem trochę wystraszony.
- Masz to załatwić! - krzyknął tak, że smoki wstały i zaczęły latać koło nas, a tak zapomniałem wspomnieć, że na górze spały czarne smoki, które też miały czerwone oczy i bardzo ostre kły.
Może było ich z 7, albo trochę więcej, ale nie wiem nie liczyłem tych smoków.
- Mam plan - powiedziała postać.
- A jaki? - spytałem, a czarna postać się na mnie popatrzyła.
- Chodź ze mną - powiedziała postać.
Poszliśmy do drzwi, gdy postać otworzyła drzwi zobaczyłem, że to pokój gdzie było dużo książek, tak jagby biblioteka, czarna postać, podeszła do jednej z książek, wypowiedział zaklęcie, którego ja nie zrozumiałem i chwilę później pojawił się na mojej ręce jakiś klejnot.
- Co to jest? - spytałem przy tym oglądając przedmiot.
- To specjalny klejnot, przez którego możesz się ze mną kontaktować.
- A po co? - spytałem.
- Dowiesz się w swoim czasie - powiedział i zaśmiał się tak strasznie, że przez moje ciało przeszły mnie ciarki. Ciekawe co on ma na myśli, pewnie to ja będę musiał być w tej akcji.
![](https://img.wattpad.com/cover/111625815-288-k216179.jpg)
CZYTASZ
Lego Ninjago - Zakochany Ninja
FanficKażdy z grupy ninja ma dziewczynę... oprócz niego. On czuje się samotny i bardzo chciałby zobaczyć co to miłość. Nagle spotyka piękną dziewczynę. Ale niestety ktoś musi zaatakować miasto w poszukiwaniu jej. Jakie mają zamiary? Co chcą zrobić? Czego...