nieznany: hej ashton
ja: Nie mam nastroju do żartów, Luke.
nieznany: um tu calum, kolega luke'a
ja: Ta, nie mam czasu.
hood: nie musisz odpisywać, po prostu napisze co mam do powiedzenia okej?
hood: jasne
hood: nie gniewaj się na luke'a, on zrobił to dla ciebie
hood: opowiadał mi jak bardzo szczęśliwy byłeś na scenie, a ostatnio przez jakieś sprawy rodzinne czuje, jakby cie tracił.
hood: ale kocha cie jak brata i chce zrobić wszystko, żebyś znowu się uśmiechał.
hood: przede wszystkim szczerze.
hood: może nie znam cie osobiście, chociaż dzięki blondi wiem o tobie prawie wszystko, temu dzieciakowi gęba się nie zamyka, to chce ci pomóc, wszyscy chcemy.
hood: doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że pracujesz i jakie to dla ciebie ważne.
hood: OBIECUJE, że ułożymy próby tak, abyś mógł to wszystko pogodzić.
hood: po prostu nie poddawaj się tak łatwo.
ja: Nie sądziłem, że ktoś, kto przyjaźni się z Luke'iem, może być inteligentny.
ja: Może faktycznie trochę przesadziłem.
ja: Po prostu nie chce zawieść mojej rodziny, mają tylko mnie, rozumiesz?
calum: jesteś wspaniałym człowiekiem, mówił ci to ktoś? ;)
ja: Obiło mi się o uszy :)
calum: wiesz, że zawsze możesz do mnie zadzwonić, jeśli czegoś potrzebujesz
ja: To wiele dla mnie znaczy.
calum: :))
calum: to jak, witamy na pokładzie??
ja: Przemyśle to, okej?
calum: jasne!
calum: pamiętaj, ten zespół może uratować nas wszystkich.
ja: Już to robi.
*
ja: roZMAWIAŁEŚ Z ASHTONEM???
ja: JAK BARDZO MNIE NIENAWIDZI???
cally: czy ty możesz się na chwile zamknąć?
ja: cytując hamleta akt piąty scenę pierwszą wers 425: NIE
cally: ashton cie nie nienawidzi, chociaż chyba zaraz go przekonam, żeby zmienił zdanie
ja: nie możesz tego zrobić kto wtedy będzie odpowiadał na moje pytania egzystencjalne
cally: wypróbuj mnie ;)
ja: dlaczego w lodówce jest światło a w zamrażarce nie????
cally: nie wiem, w zamrażarce są tylko martwe rzeczy, po co im światło?
ja: boże jesteś taki beznadziejny, dlatego przyjaźnie się z ashtonem lol
cally: a ja myślałem, że dlatego, bo ma dużego ;))))
ja: cALUM
ja: wychodzę żegnam
cally: ale ma dużego czy nie?
cally: nienawidzę tego zespołu.
*
caSHTON BITCH

CZYTASZ
candy crush // muke
Fanfiction;skomplikowane życie uczuciowe luke'a hemmingsa opowiadanie (głównie) w formie wiadomości