kutas: calum przepraszam
kutas: możesz przestać zachowywać się jak wredna suka i ze mną porozmawiać?
kutas: nie odzywasz się od dwóch dni
ja: och, masz na myśli od wtedy, kiedy TY byłeś wredną suką dla luke'a i kiedy TY wyrzuciłeś go za drzwi?
kutas: mówiłem ci, że nie chcę się z nim zadawać i nie chce zakładać z nim zespołu. to ty mnie nie posłuchałeś i go tu zaprosiłeś.
ja: nie michael, nie próbuj mi wmawiać, że to moja wina.
ja: on nic ci nie zrobił, widziałeś jaki był nieśmiały i grzeczny, kiedy do ciebie przyszedł.
ja: nikt ci nie każe od razu się z nim żenić, chciałem jedynie odrobinę zrozumienia. ale nawet to było dla ciebie za dużo.
kutas: cally..
ja: NIE! myślałem, że chodzi ci o muzykę, zawsze mówiłeś, że chodzi o muzykę. tymczasem jedyne o co się martwisz to ty.
ja: sam chciałeś założyć zespół, chciałeś się stąd wyrwać, a kiedy próbuje ci w tym pomóc, ty zachowujesz się jak idiota.
kutas: calum, kurwa. dobrze wiesz, że to nie tak!
kutas: wpadniesz? pogramy, pogadamy. proszę.
ja: boję się, że jak przyjdę z gitarą, mogę zostać nie wpuszczony. w końcu to jest to, co ostatnio robisz.
kutas: cal, proszę.
ja: idę do luke'a, może RAZEM coś nagramy. zadzwoń, jak zrozumiesz, że są rzeczy ważniejsze niż czubek własnego nosa.
kutas: kurwa.
*
ashy: Luke, nie odpisałeś mi, muszka czy krawat?
ashy: Chyba nie chcesz, żeby twój drużba wyglądał źle ;)
ashy: Lulu, martwię się.
ashy: Mama Liz znów zgubiła cię w sklepie?
ja: chyba chciałaby bo ostatnio w trakcie zakupów zacząłem bawić się takimi dziecięcymi organkami i kiedy mama zapytała co robię byłem jak: czczę szatana, oczywiście
ja: a ona na to: to trochę próżne czcić siebie ale cokolwiek sprawia, że jesteś szczęśliwy
ja: chcę umrzeć
ashy: A co ze ślubem?
ja: michael mnie nienawidzi
ashy: Jak to? Myślałem, że to on cię zaprosił.
ja: ta a potem wyrzucił mnie za drzwi, to chyba jakiś nowy sposób okazywania sympatii
ashy: Kutas.
ja: hej! nie przeklinaj ;-)
ashy: Widzę, że już ci lepiej.
ja: będzie idealnie gdy przyniesiesz mi jedzenie
ja: i high school musical 3
ja: chcę zobaczyć troy'a bez koszulki
ashy: W drodze ;)
*
przypomniałam sobie że end up here to całkiem super piosenka
a luke bez koszulki nadal przytula petunie mike czy ty nie widzisz co tracisz
CZYTASZ
candy crush // muke
Fanfiction;skomplikowane życie uczuciowe luke'a hemmingsa opowiadanie (głównie) w formie wiadomości