Ja: Hejka
Sama nie wiedziałam, dlaczego do niego napisałam. Nigdy tego nie robiłam. Ale prawdą było, że nic się nie zmieniło od naszej rozmowy po wycieczce. Nie spotkaliśmy się ani razu po niej. Nawet w szkole- jak ja byłam, to go nie było; i na odwrót. Chciałam, żebyśmy spędzili trochę czasu razem, poznali się jeszcze bliżej. Oczekiwałam czegokolwiek. A nie dostałam tego ani na wycieczce, ani po niej, choć minęło jakieś pięć dni. Wiedziałam, że miał wciąż problemy z uchem po Tatralandi, ale oprócz snapów nie istniała żadna konwersacja między nami.
I to nie tak, że myślałam, że będziemy jakąś słodką parą czy mieli te „relationship goals". Zwyczajnie wydawało mi się... a nieważne.Janek: Siema
Ja: Robisz coś ciekawego?
Postanowiłam, że ja zacznę i spróbuję gdzieś z nim wyskoczyć. Nawet pożyczyłam sobie Instaxa od Julki i kupiłam 3 opakowania wykładów, żeby mieć jakieś zdjęcia.
Janek: Nie, raczej nie
Ja: Raczej?
Janek: Oglądam serial i piszę z Kamilką, a co?
Ja: Em.. nie chcę przeszkadzać, myślałam, że moglibyśmy gdzieś pojechać. Nad jakąś rzadko odwiedzaną plażę czy coś.
Niedaleko nas było kilka jezior, gdzie ludzie kąpali się. Zazwyczaj dość często można było tam kogoś spotkać, ale ledwo była połowa czerwca, więc ludzie nie kwapili się, aby iść i się opalać czy kąpać.
Janek: No okej, jedziemy moim samochodem?
Ja: Możemy, oddam ci za paliwo ;)
Janek: Oj toż luz, daj mi jakieś czterdzieści pięć minut
Ja: Pamiętasz gdzie mieszkam? Czy lepiej żebym wyszła pod IV LO?
Janek: A to nie była ta mała uliczka, naprzeciwko liceum?
Ja: tak, tak
Janek: jakoś trafię
Ja: dobra, to do zoba
Nie sprawdziłam, co chłopak odpisał. Rzuciłam telefon na łóżko i szybko popędziłam do łazienki. Wiedziałam, że byłam w stanie się jeszcze szybko odświeżyć.
Po szybkim prysznicu, zaczęłam przeszukiwać dom w poszukiwaniu dwuczęściowego stroju kąpielowego. Znalazłam ten stary, kiedy byłam cholernie chuda (prawie tak jak teraz). Trzymając go w rękach, pomyślałam automatycznie o swoim zdrowiu... Jednak szybko potrząsnęłam głową, jakby moje myśli miały się również „strząsnąć". Nie chciałam teraz myśleć o tym.
Nałożyłam strój, a czystą bieliznę wrzuciłam do plecaka, gdzie w jednej z przegródek walał się aparat Julki. Było ciepło, więc postanowiłam, że nałożę krótkie spodenki. Ciężko było mi się zdecydować, jednak po namyśle wybrałam czarne spodenki. Były na mnie o wiele za luźne, nawet mimo tego, że był to rozmiar XS. Jednak lubiłam ten luźny, „niedopracowany" styl. Narzuciłam na siebie falistą bluzkę z leciutkimi ramiączkami, a na nogi wcisnęłam stare New Balance.Szybko nałożyłam trochę czarnego tuszu do rzęs oraz przeczesałam i lekko wypełniłam brwi.
Gotowa, czekałam na Janka, słuchając muzyki i wystukując rytm na plastikowym case'ie telefonu.
CZYTASZ
IT Girl
Teen FictionHistoria jednej z instagramowych I T Girls czy dziewczyny, zajmującej się IT i naukami ścisłymi? "Definitywnie go nie kocham, ale on sprawia, że czuję się ważna w pewien sposób. Poświęca mi uwagę, jak nikt dotychczas. Przy nim jestem bardziej pewna...