DO YOU THINK ABOUT US? | TAEYONG

2.8K 124 9
                                    

+WHAT: SCENARIO
+FOR: -chuuyes-
+GENRE: angst, a little bit of fluff
+WARNINGS: slight mention of two-timer
+SUMMARY: związek z idolem; każdy o tym marzy, każdy myśli ze jest tak różowo. ale prawda czasami jest bolesna. związek z idolem to przede wszystkim wytrwałość.
+WORD COUNT: 2.0k+
_________________

"Johnny, kiedy w końcu poznam twoich przyjaciół?" dziewczyna  wydęła dolną wargę patrząc na brata.

"W sumie, mógłbym ich dzisiaj tu zaprosić i byś wszystkich poznała." powiedział, obracając się w jej stronę i posłał jej ciepły uśmiech.

"Tak sie cieszę" pisnęła i przytuliła się do brata, szybko biegnąc na górę, żeby sie ubrać.

Ubrała się, zrobiła lekki makijaż i zeszła do kuchni, gdzie chłopak przygotowywał przekąski. Poinformował ją, że chłopaki mieli przyjść za pół godziny oraz, że będą oglądać jakiś wypożyczony wcześniej film.  

Trochę obawia się tego spotkania, ze względu na to że bedzie jedyną dziewczyną, ale już od dawna chciała ich poznać, wysłuchując niekończących się historii z nimi związanych. 

Po pół godzinie usłyszeli dzwonek do drzwi, Johnny wraz z dziewczyną poszli do drzwi razem ich witając.

Po przedstawieniu każdego członka NCT 127 rozpoczęli rozmowę. W między czasie okazało się, że dziewczyna chodziła z Markiem do szkoły. Byli jednak w różnych klasach, więc może dlatego nie zwróciła na niego szczególnej uwagi.

Ich rozmowa zeszła od tych najważniejszych informacji, aż po te jak byli małymi brzdącami. Nie obyło się również bez kompromitujących siebie komentarzy od rodzeństwa, które momentami zdawało się jakby byli tylko oni, a reszta się śmiała z ich przekomarzania.

2 MONTHS LATER

Z niektórymi chłopakami utrzymała kontakt aż do dziś, najlepszy jednak ma z Markiem oraz Taeyongiem. Często spotykają sie na kawe, albo po prostu gdy chcą sie przewietrzyć na spacerze w parku. Młodszy z chłopaków jednak często rezygnuje z planów, podając jakieś wymówki lecz i tak żadne z nich w nie nie wierzy.

Dzisiaj również byli umówieni. Dziewczyna od rana się przygotowywała, na spotkanie z przyjacielem lecz i tak prawie nie zdążyła. Całą drogę prawie biegła, nie chciała, żeby chłopak na nią czekał. I tak zawsze to on jest pierwszy, a dziewczyna zawsze czuje sie źle z tym że musi na nią czekać.

Dobiegła w wyznaczone miejsca o dziwo przed czasem, lecz chłopak i tak już na nią czekał na ławce. Po cichu skradała sie w jego stronę tylko, żeby zasłonić mu oczy i wyszeptać do ucha. "Zgadnij kto to~"

Chłopak lekko się wzdrygnął, co nie uszło uwadze dziewczyny, lecz nie wspominała o tym.

"Y/N, przecież wiem, że to ty." westchnął, a dziewczyna cicho zachichotała.

Zdjęła ręce z jego oczu po czym chłopak się do niej odwrócił i wstał. Przywitali się i ruszyli przed siebie. Całą drogę szli w ciszy, którą przerywały śmiechy dzieci dochodzące z placu zabaw oraz przejeżdżając obok nich samochody.

Zawsze, gdy sie spotykali mieli masę tematów do rozmowy, tematy nigdy im się nie kończyły a oni mogli by tak rozmawiać godzinami. Teraz było jednak inaczej, szli w kompletnej ciszy zatracani we własnych myślach, idąc przed siebie nie zamieniając ani jednego słowa. Taeyong wydawał sie jakiś nieobecny. Oczywiście, dziewczyna martwiła sie o niego. Mieli dużo przygotowań do nadchodzącego comebacku, może sie za bardzo przemęczał i nie miał na nic siły. Może powinna sie o to zapytać. Bała się jednak, że była zbytnim ciężarem, nie chciała go w jakikolwiek sposób jeszcze bardziej dołować swoimi pytaniami.

IMAGINES |KPOP Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz