BABE | HAECHAN

1.3K 58 2
                                    

+WHAT: SCENARIO
+FOR: none
+GENRE: smut (enjoy you little hoes)
+WARNINGS: first time, losing virginity
+SUMMARY: nie wiedząc co się zaczęło dziać w waszym związku, zaczynasz się martwić. jest to zrozumiałe, kochasz tego chłopaka, ale sama nie wiesz co robić. brak kontaktu i czasu na spotkania dobijały was, tak wiec co się stanie gdy już się spotkacie?
+WORD COUNT: 1.2k+
___________________

"Baby love me right, a-ha." Zanucił chłopak, a Y/N jedynie spojrzała na niego na pół sekundy, ponownie wracając wzrokiem do książki.

Cisza ponownie zapanowała w pokoju, jedyne dźwięki to od czasu do czasu przewracane strony książki i delikatne oddychanie. Para pierwszy raz od dłuższego czasu miała dla siebie trochę czasu, przez napięty grafik chłopaka i natłok w szkole u dziewczyny. Przez te kilka tygodni rzadko ze sobą nawet pisali. Tęsknili za sobą, ale i tak nic nie mogli z tym zrobić. Teraz, pomimo że są razem nie umieją ze sobą rozmawiać. Tak jakby byli dla siebie obcymi osobami, bez żadnej więzi.

Ciężkie westchnienie opuściło usta Y/N, gdy odłożyła książkę i spojrzała na chłopaka, który aktualnie robił coś na telefonie. Para znajdowała się w pokoju chłopaka. Dziewczyna siedziała na krześle, a hyuck leżał na swoim łożku.

"Donghyuck?" Chłopak spojrzał na nią i mruknął, żeby kontynuowała.

"Tęskniłam za tobą.." Znów cisza. Dziewczyna patrzyła chłopakowi w oczy, przegryzając dolną wargę wyczekując ze zniecierpliwieniem odpowiedzi. Po chwili jednak na twarzy chłopaka zawitał największy i najpiękniejszy uśmiech, który potrafił pocieszyć dziewczynę za każdym razem. Tak bardzo za nim tęskniła.

Donghyuck podniósł się z łóżka i ruszył w stronę dziewczyny, podchodząc do niej i kucając. Wziął ją za ręce i poprowadził do łóżka, siadając na nim. Złapał jedną ręką jej policzek i kciukiem zaczął lekko go pocierać, nadal patrząc jej w oczy i uśmiechając się. Przybliżał się coraz bliżej aż dziewczyna poczuła jego oddech na ustach. Patrzył jej w oczy i zjechał aż do ust. Wziął drugą rękę i przejechał kciukiem delikatnie po jej dolnej wardze, zatrzymując się tam na dłużej. Pół sekundy później dziewczyna poczuła tak bardzo zapomniany smak ust jej chłopaka na swoich. Wtedy jeszcze bardziej zrozumiała to jak bardzo się za nim stęskniła.

Chłopak nie umiejąc nad sobą zapanować, zaczął coraz mocniej i zachłanniej całować dziewczynę, ta jednak nie miała nic przeciwko, gdyż oddawała każdy pocałunek. Można byłoby rzec, że przelali w ten pocałunek całą swoją tęsknotę, miłość i pożądanie do drugiej osoby.

Tak, tęsknili za sobą bo się kochali. Kochali się najbardziej na świecie, a rzadko to sobie okazywali. Może się bali, ale miłość nie opiera się na strachu. Dlatego powinni zrobić wszystko, żeby się do siebie otworzyć i pokochać od nowa, każdą swoją wadę i zaletę.

Odsunęli się od siebie, gdy zabrakło im powietrza.

"Tak bardzo cię kocham." Szepnęła, gdy ich czoła się zetknęły a oni sami dyszeli, próbując złapać powietrze.

"Ja ciebie również.." Pocałował jej dolną wargę i kontynuował. "Wiec pozwól mi to pokazać." Szepnął jej do ucha i lekko ucałował miejsce pod nim. Wstał, podszedł do drzwi i upewnił się że są zamknięte. Odwrócił się do dziewczyny i uśmiechnął, podchodząc w stronę łóżka i zdejmując bluzę, zostając w samej koszulce. Na policzkach dziewczyny zawitał mały rumieniec, który spowodował jeszcze większy uśmiech u chłopaka.

"Podaj mi swój telefon." Y/N zmarszczyła brwi nie wiedząc o co chodzi, ale i tak mu go podała. Ten wyłączył swój telefon i zrobił to samo z telefonem dziewczyny. "Nie pozwolę, żeby ktokolwiek nam przeszkodził."

Donghyuck zawisł nad dziewczyną, podpierając się po obu stronach jej głowy i pocałował ją. Ręce jej powędrowały do jego włosów, splatając je tam i ciągnąc lekko za koncówki. Lekki pomruk wydobył się z jego ust, gdy jej nogi oplotły go w pasie, ocierając tamto miejsce. Dziewczyna słysząc jego reakcje mocniej ścisnęła swoje nogi, co nie spodobało się chłopakowi, ponieważ przerwał pocałunek i złapał ją za nogi przyciskając je do materaca.

"My baby Don't Like it, huh?" Spojrzała na niego prowokująco i przegryzła lekko wargę, mówiąc to.

"Mhm, zobaczymy czy potem też będziesz taka pewna siebie." Mruknął cicho pod nosem. Musnął jej usta i wstał, zdejmując koszulkę. Patrzyła się na jego klatkę, a na jej policzkach znów pojawiły się lekkie wypieki. Pomimo że byli ze sobą niecałe dwa lata, jeszcze nigdy tego nie robili, ani nawet nie mieli takiego zbliżenia. To wszystko było dla nich nowe i nawet jeśli chłopak tego nie pokazywał, stresował się. I to bardzo. Y/N również się stresowała, serce biło jej niemiłosiernie szybko, lecz obydwoje tego chcieli. Chcieli się sobie oddać. W całości.

Y/N zwilżyła lekko wargi, gdy dłonie chłopaka znalazły się na pasku od jego spodni. "Rozbierz się." Dziewczyna była lekko zdziwiona jego stanowczością, lecz wstała z łóżka i stanęła naprzeciwko niego, rozpinając guziki od swojej koszuli, cały czas utrzymując kontakt wzrokowy. Szybko uporała się z koszulą i zrzuciła ją gdzieś w kąt, stojąc naprzeciwko swojego chłopaka w samym czarnym staniku.

Donghyuck uśmiechnął się i już po chwili zawisł nad swoją dziewczyną, która leżała na łóżka; usta złączone w pocałunku. Tym razem jedna jego ręka trzymała jej talie, a druga lekko maskowała jej, już odsłoniętą, pierś. Lekkie westchnienia opuszczały usta dziewczyny. Chłopak z pocałunkami schodził od jej szyi wzdłuż jej brzucha docierając aż do spodni. Spojrzał się na dziewczynę oczekując pozwolenia. Lekko się uśmiechnęła, a chłopak zaczął od razu rozpinać spodnie. Dziewczyna uniosła nieco biodra, żeby z łatwościom zdjął ubranie. Zaczął składać motyle pocałunki na jej udach i delikatnie masował jedną ręką zakryte miejsce intymne dziewczyny. Jej oddech stawał się nierówny i coraz szybszy. Chłopakowi spodobała się jej reakcja, lecz przestał i zaczął zdejmować swoje spodnie. Dziewczyna jednak zastopowała go i sama kontynuowała odpinanie jego spodni, cały czas patrząc w oczy swojemu chłopakowi. Żadne z nich nie wiedziało skąd wzięła się ta pewność siebie, ale lubił to. Nie znał jej jeszcze od tej strony. Szybko robiła się nieśmiała, albo rumieniła się przez jego 'żarty'. Spodobała mu się ta odmienna strona dziewczyny.

"Masz.. No wiesz.. Umㅡ"

"Gumki? Oczywiście, nie bój się." Lekko zaśmiał się z jej jąkania i pocałował szybko jej usta.

Chłopak szybko pozbył się ich ostatnich rzeczy i wyjął z szuflady prezerwatywy zakładając jedną i patrząc na dziewczynę, wszedł w nią. Dziewczyna jęknęła a chłopak szybko złączył ich usta w pocałunku. Poczekał aż się przyzwyczaiła i mruknęła ciche 'możesz' i zaczął się poruszać. Ciche jęknięcia opuszczały ich usta co jakiś czas i z każdym jego ruchem stawały się głośniejsze. Hyuck całował ją po gołych piersiach i szyi, znacząc że jest jego. Z tej rozkoszy przymknęła oczy i oddała się przyjemności całkowicie. Oddała się jemu, a on jej.

Chłopak położył głowę w zagłębieniu jej szyi, blisko jej ucha i co jakiś czas lekkie pomrukiwanie i jęki wydobywały się z jego ust; co jeszcze bardziej podniecało dziewczynę. Splotła ręce za jego szyją i sama zaczęła lekko poruszać swoimi biodrami. Chłopak jedynie położył ręce na jej biodrach zatrzymując ją. "Ty się rozkoszuj, to ja tutaj wszystko robię."

Rozczuliło to Y/N lecz szybko o tym zapomniała, oddając sie całkowicie euforii, którą wtedy czuła. Była zbyt blisko, żeby myśleć o czymś innym. Donghyuck czuł jak dziewczyna zaciska się wokół jego członka, wiec przyspieszył. Y/N doszła jęcząc niezrozumiałe dla chłopaka słowa wraz z jego imieniem. Zaraz po niej doszedł chłopak, który jeszcze trochę się ruszał, opadając bezwładnie na dziewczynę, ciężko dysząc. 

Y/N podniosła jego głowę i ucałowała go w czoło, uśmiechając się zaraz potem.

"Kocham cię Hyuck."

;

No więc taki smucik z moim skarbeńkiem; hyuckiem ♡ Ogólnie to miałam go teraz nie publikować, ale jestem zbytnio podekscytowana, żeby tego nie zrobić.
Taki szybkie TMI: napisałam to po tym jak się popłakałam oglądając film o pieskach.

IMAGINES |KPOP Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz