"W moich snach robimy bardziej niegrzeczne rzeczy"

168 5 1
                                    

Najdłuższy rozdział jaki dotąd napisałam 💞! 2289 słów. Miłego czytania.

Zadzwoniłam do Mii, musiałam z nią porozmawiać. Nie powiedziałam jej o mnie i Shey'u.

Nie wiem czemu. Idę do szkoły,myśląc o tym,co będę musiała dzisaj odgrywać z Shey'em.

Po co się na to zgadzałam. Będę tego żałować. Już żałuję.

Dochodząc do szkoły,zauważyłam Zayna. Proszę,żeby mnie nie zauważył. Nie mam ochoty z nim rozmawiać.

Nie wiem czy chcę być jeszcze z Zaynem. Po tym wszystkim, wydawał się być na prawdę w porządku. A teraz? Nawet mnie nie widzi.

Podeszłam do swojej szafki. Nie zdążyłam wyciągnąć książek od polskiego przez dzwonek.

Świetnie, kolejne spóźnienie.

Shey podszedł do mnie, opierając się o szafkę.

Spojrzałam na niego, robiąc grymas.

-Czego chcesz? - westchnęłam.

-Zapomniałaś o umowie? Musimy cały czas odgrywać zakochanych debilów. - uśmiechnął się sztucznie.

-Sam tego chciałeś. - przypomniałam.

-Ty też. - mruknął.

Przewróciłam oczami,zamykając szafkę.

-Po co teraz udawać,skoro nikogo prawie nie ma już na korytarzu? - powiedziałam, patrząc na chłopaka.

-Patrz w prawo, ślepa istoto. - parsknął.

Spojrzałam w tamtą stronę. Dwie dziewczyny, spoglądały na nas, co chwila coś szeptając.

-Po tej lekcji,każdy będzie wiedział o nas, słonko. - poruszył brwiami, uśmiechając się.

-Słonko? - spytałam ironicznie.

-Teraz będziemy tak do siebie mówić. - cmoknął.

Zignorowałam to co powiedział,wymijając go i idąc w stronę klasy od polskiego.

***
-Idziemy gdzieś po szkole? - spytał się Matt, zwracając tym moją i Mii uwagę.

-Nie jestem pewna. - powiedziała Mia.

Obydwoje wpatrywali się we mnie, czekając na moją odpowiedź.

-Rose? - zapytała Mia.

Patrzyłam na Shey'a,który co chwila na mnie spoglądał.

-Ej. - Matt szturchnął mnie łokciem w brzuch.

Spojrzałam się na niego zdezorientowana.

-Co? Coś się stało? - mruknęłam.

-Ciekawe w kogo się tak wpatrywałaś. - zaśmiał się Matt.

-Właśnie. - zachichotała Mia.

-Dajcie spokój. - mruknęłam.

-Oczywiście, ale czy tego chcesz czy nie, i tak się dowiemy. -wyszczerzył się Matt.

Prychnęłam. Po zjedzeniu, poszłam do swojej szafki.

-Gdzie jest ten telefon. - mruknęłam, grzebiąc w torbie.

Nagle ktoś zakrył mi oczy dłonią.

-Zgadnij kto to.

-Największy bezmózgi debil na świecie.

Chłopak wziął swoje dłonie, dzięki czemu mogłam zobaczyć jego tępy ryj.

You'll Be Mine Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz