Piątek
Rose
Cały czwartek spędziłam u Sheya. Zachowywał się już normalnie. Mówiąc normalnie,mam na myśli jego zachowanie w stosunku do mnie. Rzucał podteksty, oczywiście nie przy Molly.
Odpowiedziałam wszystko Mii. Co robiłam u Sheya, nie mogła uwierzyć. Powiedziała, że nie sądziła, że tak to się skończy. Dosłownie zbierała usta z podłogi.
Z Mattem często się kontaktuje, wiem,że się stara nie pokazywać,tego,że jest o mnie zazdrosny i że mu się podobam. Łamie mi się serece, kiedy go takiego widzę. I najgorsze jest to,że nie mogę mu pomóc bo nie kocham go,tak jak on mnie.
Mia namawiała mnie na dzisiejszą imprezę, która ma być u Luka. Nie mam ochoty tam iść.
Westchnęłam, patrząc na godzinę.
18:09
Pora się ruszyć i szykować. Ja chce siedzieć w domu i oglądać serial z Dylanem Obrienem przy pizzy. Czy tak wiele wymagam? Mia jest bardzo towarzyska, więc wszędzie gdzie ona idzie, muszę być tam i ja. Z jej inicjatywy.
Jednak cieszę się,że ją mam.
Spojrzałam w telefon, widząc wiadomość od dziewczyny.
Od Mia
Będziemy z Mattem po Ciebie o 19:30. Bądź gotowa! Kochamy cięDo Mia
Chce zostać :(Od Mia
Ruszaj ten tyłek i sie szykuj! :**Podeszłam do szafy, wyciągając czarną spódniczkę przed kolano. Do tego dobrałam złotą (dosłownie) bluzkę na ramiączkach, która odsłaniała moją opaloną karnację. Do całej stylizacji wzięłam czarne botki na obcasie. Z akcesori założyłam czarny naszyjnik z złotymi dodatkami. Chwyciłam moje czarne kolczyki w kształcie serc, zakładając je.
Włosy zakręciłam, zostawiając je rozpuszczone. Mój makijaż składał się z złotych cieni do powiek, czarnej kreski znajdującej się na nich oraz pomalowanych rzęs. Były długie i wyraziste.
Spojrzałam w lustro, zadowolona z tego jak wyglądam. Zeszłam na dół, zabierając moją czarną, skórzana kurtkę.
-Gdzie idziesz? - zapytała ciotka, podchodząc do mnie.
-Na urodziny? - jęknęłam, niepewna swoich słów -Do Mii.
Wiedziałam,że domyslila się,że kłamię.
-Nie wracaj późno. - odezwała się, poczym odeszła.
Okej, normalnie kazała by mi zostać w domu. Po rozmowie jej z Sheyem zmieniła się. On ma naprawdę na nią duży wpływ.
Wyszłam z domu, widząc przed sobą czarny samochód.
-Hejka. - pomachałam uśmiechnięta do Matta,który siedział za kierownicą. Usiadłam na miejscu pasażera. Mia siedziała z tyłu.
Chłopak przeskanował wzrokiem mój ubiór,przez co się speszyłam. Widząc to,szybko zaczął wpatrywać się w ulicę.
-Jak ty wyglądasz?! - pisnęła Mia. - Jest ślicznie.
-Dzięki. - odezwałam się,szczerze uśmiechając się do dziewczyny.
Matt spoglądał na mnie co jakiś czas, przez co nie wiedziałam jak się zachować. Jechaliśmy w ciszy, nie wiedząc co powiedzieć.
Niezręcznie.
***
-Pij! - krzyknęła Mia, próbując przegłuszyć muzykę. Stałam z nią w salonie z piwem. Nie lubię tego smaku, jednak przez błagania dziewczyny,w końcu wzięłam kilka łyków.

CZYTASZ
You'll Be Mine
RomanceZawsze musisz coś poświęcić,aby osiągnąć swój cel. Nawet jeśli to ma być twój własny honor i duma. 16 letnia Rose będzie musiała zmierzyć się ze swoim odwiecznym wrogiem. Wszystko dla zakładu. Czy on coś zmieni? Shey to 17 letni chłopak, który chc...