"Wszystkiego najlepszego!"

101 4 0
                                    

Rose

-Więc, gdzie jedziemy? - zapytałam, spoglądając na chłopaka,który próbował skupić się na drodze.

-Pamiętasz jak kiedyś obiecałaś,że pojedziesz ze mną na ten nudny film,który ma teraz być puszczany w kinach? - uśmiechnął się.

-O nie, tylko nie to. - pokiwalam głową - Matt,proszę Cię. Dzisiaj są moje 17 ste urodziny. - jęknęłam.

-Ale obiecałaś. - zrobił naburmuszoną minę.

-Okej. - zasmialam się - Matt?

-Tak?

-Chciałam cię przeprosić za tą akcję w galerii. To było strasznie głupie.

Zaczęłam robić coś dziwnego z rękoma przez nerwy. Często tak mam.

-Hej. - powiedział,łapiąc mnie za rękę. - Spokojnie. Nic się nie stało. Ja i Mia wiemy,ze przesadzilismy.

-Więc,dlaczego was dzisaj nie było w szkole?

-Mieliśmy dużo rzeczy na głowie.

-Konkrety? - zasmialam się.

-Przykro mi. Nie mogę zdradzić.

-Czy właśnie teraz jedziemy na moją imprezę niespodziankę? - zapytałam.

Chłopak cały zbladł.

-Skąd wiedzialas? - jęknął.

-Sama się domyśliłam.

-Z pewnością panienki Rose nie można oszukac. - zaśmiał się.

-Chociaż udawaj,że nie wiedzialas, okej?

-Dobrze. - uśmiechnęłam się. - Czyli nie było was dzisaj, bo planowaliscie przyjęcie dla mnie,tak?

-My? Niestety organizatorem jest ktoś inny. My tylko pomagalismy.

-Organizatorem?

-Tak, uwierz, sam wolabym żeby go tam nie było. Nie lubię gościa. Ale mam nadzieje,ze ci się spodoba przyjęcie "niespodzianka".

Matt zatrzymał się na parkingu. Kilka metrow dalej znajduje się plaża z barem. Czy to tu będą moje 17 ste urodziny?

Jestesm podekscytowana.

Wysiedliśmy z samochodu,a ja szybko podbiegłam do chlopaka, przytulając go.

-Dziękuję. - szepnęłam.

Był przez chwilę zaskoczony,ale szybko odwzajemnił uścisk.

-Proszę. - szepnął. - Dla Ciebie zrobilbym wszystko.

Spojrzałam na Matta, marszcząc brwi.

-Wszystko?

-Tak. - uśmiechnął się.

-A więc kupisz mi popcorn na środku plaży?

Patrzył na mnie z zdezorientowaną miną.

-Żartuje. - zasmialam się.

-Gotowa? - kiwnęłam głową - chodźmy.

Doszliśmy na niewielką plażę. Był tam mały bar z miejscem na tanczenie. Wszyscy stali wgapiając się we mnie.

Wszystko wyglądało idealnie. Ściemniało się już. W niektórych punktach stały małe lampki w kształcie serc.

Pomimo tego,ze mamy wigilię i inne tego typu rzeczy, nie pada u nas śnieg. Jest ciepło przez cały rok. Dzięki czemu w 'zime' możemy się kąpać i robić te wszystkie rzeczy gdzie w innych krajach nie mogą.

You'll Be Mine Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz