Nazywam się Liia Cullen i jestem wampirem.
Jestem córką Esme i Carlise Cullen oraz siostrą Alice, Jaspera, Rosalie, Emmetta i Edwarda. Bardzo kocham rodzinę, jednak najbliższy jest mi Edward, gdyż jestem jego prawdziwą siostrą... Na dodatek bliźnia...
Całą noc trwał mecz. Dawno już nie grałam w baseball. Uwielbiam z całej siły uderzać w piłkę, biegać jak szalona i wyskakiwac faulując innych. Kiedy nad ranem wróciliśmy do domu burza przeszła, zato bardzo sie rozpadało. Około 8:00 cała rodzina jeszcze siedziała razem rozmawiając i opowiadając mi zabawne historię z wakacji.
Wreszcie zapytali:
- No Liia, opowiec, jak było u ciebie? Ty zawsze masz przygody.
Westchnęłam:
- No właśnie mam wam coś ważnego do opowiedzenia.
- O co chodzi? - Zapytał tata.
Wzięłam wdech, aby powiedzieć, przerwała mi jednak Alice, która miała wizję. Kiedy się ocknęła spojrzała na wszystkich nieco zawstydzona i stwierdziła, że to nic takiego.
- Kontynłuj kochana - uśmiechnęła się lekko zestresowana.
Dosłownie w tym ułamku sekundy Edward zerwał się z miejsca, był wściekły.
- Edward! - Alice też wstała - prosiłam abyś nie czytał mi w myślach kiedy mam wizje!
Chłopak syknął tylko:
- Zabiję gnoja! - I wybiegł z pokoju.
Byłam pewna, że zobaczył Jacoba. Alice na 100% wiedziała o nas wcześniej, może ta wizja ukazała to jak tłumaczę rodzinie o nim, w końcu podjęłam właśnie o tym decyzję. Edward mnie uprzedził, ale co go tak zdenerwowało? Znał go?
- Edward! - Wrzasnęłam, chciałam go zatrzymać - Edward, ale daj mi to wyjaśnić! - Było za późno, tóż przed moją twarzą zatrzasnął drzwi, o które oparłam załamana czoło. Reszta wstała i podeszła do mnie do korytarza.
- Co się dzieje? O co mu chodzi? O kim on mówił? - Pytali.
Złapałam się za głowe wplątując palce między pasma włosów. Spojrzałam spanikowana na Alice, ona o wszystkim wiedziała, ile musiało ją kosztowac aby mnie nie wydać, na dodatek mogła mnie powstrzymać, ta miłość jest zakazana, dlaczego pozowliła mi w nią brnąć? Reszta pewnei będzie o to na nią zła. Biedna...
- Chodzi o to, że... zakochałam się - wyznałam pośpiesznie.
- W kim? - Spojrzeli po sobie.
- W Jacobie - do odpowiedzi wyrwała się Alice.
- Wiedziałaś o wszystkim!? - Zawołała wściekła Rosalie. - Dlaczego nie powiedziałaś!? Alice coś ty zrobiła! Obiecałaś nam, że jeśli tylko przyjdzie czas powstrzymasz ją, a ty pozowliłaś jej w to brnąć! Jak moglaś!
Siostra spojrzała na mnie z litością.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Bo, Carlisle ma Esme, Rosalie Emmetta, ja Jaspera, a Edward flirtuje z Kate. Tylko ona jest sama. Dobrze wiecie, że to przeznaczenie. Oni muszą być razem.