06. 09. - środa
Zaprzyjaźniłem się.
Szatyn z mojej klasy wydawał mi się na początku zbyt popularny jak na znajomość ze mną. Otoczony grupą chłopaków, wysoki, zawsze uśmiechnięty, aktywny na zajęciach. Ma poetyckie wręcz imię: Jonathan, przyjechał z Anglii razem z rodziną, więc język zaliczony ma już na starcie.
Rozmawialiśmy dużo pomiędzy zajęciami o sporcie, muzyce i boksie. Dużo o boksie. Dowiedziałem się rzeczy, których sam nigdy bym nie wyszukał na ten temat. Mam nadzieję, że jak zobaczymy się w piątek po zajęciach, uda mi się opowiedzieć o moim sporcie. Pływanie zawsze było moim życiowym hobby.
Czepek na głowę i nikt nie wiedział o różowych włosach, ale to nie tylko o to chodzi! Czułem się jakbym potrafił latać. Jakby wszystkie problemy zostawały na lądzie, kiedy moje ciało zanurzało się w chlorowanej, chłodnej wodzie. Jakby tafla wody była portalem do lepszego świata i lepszego mnie.
Zacząłem słuchać więcej rapu. Myślę, że wiele treści jest mądrzejszych niż podejrzewałem. Powinienem nadrobić zaległości. Polecacie coś dobrego, czym mogę zaimponować?
CZYTASZ
Przypadkiem
Short StoryCzasami świat wali się na głowę, bo jesteś gorszy od innych. Czasami wali się na głowę, bo poznajesz kogoś niezwykłego. 🍬🍬🍬 Twórcą okładki jest moja najlepsza przyjaciółka I3IueNoise, dziękuję!!! 🍬🍬🍬