09.10. - poniedziałek

1.5K 218 61
                                    

09.10. - poniedziałek

Zainteresowały się mną dziewczyny. Poważnie. Moja tragedia skończyła się zachowaniem nagannym dla Jonathana, ponieważ bibliotekarka nie pozostała dłużna zakłócaniu jej spokoju. Chris rozmawiał ze mną przez cały dzień.
Połowa czasu dotyczyła serialu, o którym już pisałem, a według niego był dobrym źródłem teorii nuklearnych. Druga połowa czasu to wyprawa do biblioteki, gdzie mieliśmy czytać na temat zadanej pracy z historii.

Nie mówiłem wam nigdy o Dominice. To dziewczyna o przeciętnych rysach twarzy, brązowych włosach jak kasztany i anorektycznych nogach. Cały dzień patrzyła na mnie wzrokiem zwolenniczki praw zwierząt. Oczywiście ja byłem jak ten biedny kot przy ruchliwej autostradzie. Kupiła mi nawet energetyka w automacie, który o zgrozo musiałem przy niej wypić. Opowiadała mi o tym, jak jej starszy brat prześladował kiedyś dziewczynę w innym mieście i jak tamta dziewczyna uciekła z domu. Ponoć przez rok nie wróciła.
Nie żebym nie wierzył w jej opowieści, ale fakt, że miała dwadzieścia pięć lat dał mi do myślenia. Faktycznie. Przeprowadziła się po prostu do ojca, do Niemiec. Znalazła pracę i została tam na stałe. Ile to miało wspólnego z jej bratem... nie wiem.

Po szkole w milczeniu poszliśmy z Chrisem do biblioteki. Po ośmiu godzinach byłem wykończony i dalej obolały. Obecność Jona na zajęciach wycieńczyła mnie też psychicznie.

Usiedliśmy naprzeciwko siebie i czytaliśmy. Ja przeczytałem stronę, a potem gapiłem się na co popadło. A to na dłonie chłopaka, a to na okładkę książki, którą czytał, a to na jego palce, które stukały o jej brzeg,  a to na sufit. Wytrzymałem dwie godziny, zanim wybuchnąłem gniewnym „na razie", po czym rzuciłem książkę na stos lektur Chrisa i ruszyłem do wyjścia. Chciałem spać.

*****************************


Dziękuję za tyle komentarzy i gwiazdek pod poprzednim rozdziałem, nadal pokładam w Was nadzieje na owe 20 gwiazdek, bo to już tak.. tak.. tak.. blisko!

Jeśli się nie uda, to za same komentarze, będzie następny rozdział. Czas do 22:00 !

PrzypadkiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz