Po tych kilkunastu godzinach w samolocie wreszcie mogliśmy wyprostować nogi. Seulskie powietrze jest naprawdę orzeźwiające. U nich w Korei był już inny klimat, zimniejszy. Dobrze że miałam na sobie bluzę bo bym zamarzła. Wytwórnia zagwarantowała nam pojazd i hotel więc nie musieliśmy się niczym przejmować. Wyszedłszy z terenu lotniska i poszliśmy przed budynek. Zauważyliśmy tam młodego mężczyznę z tabliczką SkyFly.
-Czy to jest szofer?! - zapytała Milky
-Na to wygląda - odpowiedziałam - trzeba się przyzwyczaić do wygody.
Poszliśmy w jego kierunku. Mówił po angielsku więc Milky zaczęła z nim rozmawiać. Po czym wziął nasze bagaże i wsadził je do bagażnika. Następnie otworzył nam drzwi od czarnego busa. Zajęliśmy swoje miejsca na czarnych, skórzanych fotelach. Drzwi zostały zamknięte i ruszyłyśmy. Podziwialiśmy widoki na miasto. Ono tętniło życiem. Wszędzie bilbordy, szyldy, plakaty, restauracje, sklepy, auta i bardzo dużo ludzi. Ludzi wielu narodowości.
-Czy wy to widzicie? To są już bilbordy na urodziny Kookiego. A tam autobus z jego twarzą - wskazała palcem na pojazd z zdjęciem Jeona. - Jezuuu jakie to piękne... - powiedziała Milky zsuwając się z Siedzenia.
-Nie podniecaj się tak plakatem. Spotkasz go na żywo. - powiedziała luźno Sang
-Nadal nie mogę w to uwierzyć - powiedziałam
-Nikt chyba jeszcze nie może w to uwierzyć - powiedziała I'M opierając się o okno.
-Jesteśmy. - powiedział mężczyzna - tu macie kartkę którą macie dać w recepcji. Miłego pobytu !
-Dziękujemy ! - powiedziała Milky machając na do widzenia .
Stanęliśmy przed budynek. Zobaczyłyśmy wielki wieżowiec na którym widniał napis " Blue Night " . Wyglądał bajecznie. Pewnie kosztował fortunę. Weszliśmy przez szklane drzwi. Ujrzeliśmy Piękny Hol. Wszędzie były bogate zdobienia w stylu nowoczesnym. Piękne kafelki o kasztanowym kolorze. Było tam dużo ludzi, ubrani zazwyczaj w garnitury i sukienki. Pewnie biznesmeni.
-Zachowujcie się stosownie do sytuacji - powiedziała cicho Sang
-Dobrze - odpowiedzieliśmy chórkiem
-Chodźmy do recepcji, ja będę rozmawiać - poszliśmy za Sang rozglądając się
Przy recepcji siedziała młoda kobieta ubrana w czerwoną sukienkę. Dała nam karty i wskazała na windę.
-Dobrze, jedziemy na 8 piętro - powiedziała pewnie Milky
Poszliśmy więc do windy tuż przy recepcji i wcisnęłam cyfrę 8. Winda się zatrzymała i wyszliśmy z niej.
-Mamy dwa pokoje ? - zapytała I'M
-Nie, mamy jeden wspólny. To super że nie musimy się rozdzielać. - odpowiedziała Milky
-Nooo - powiedziałam w tym samym czasie co Sang
-Mamy numer 1685 ... Ehh gdzie go szukać? - westchnęła Milky
-Mam! Tutaj! Znalazłam ! - Wykrzyknęła I'M
-Wow szybka jesteś ! -odparłam i podeszłam do niej
Otworzyliśmy drzwi ale nie spodziewaliśmy się że kogoś jeszcze spotkamy na korytarzu. Usłyszeliśmy rozmowy.
Koło nas przeszło BTS!
Pierwszy RM wpatrzony w telefon i marudzący coś pod nosem, drugi zaspany Suga z Hoseokiem, za nimi Jimin i Jin gadający między sobą. Ostatni szli Tae i Jeon i patrzyli się na nas z uśmiechami. Stanęliśmy jak posągi, nie wiedziałam co mamy zrobić. Szok całego ciała. Nagle jak się o oddalili Milky zaczęła krzyczeć.
-Kooki Oppa !
Chłopak się wrócił i się do niej uśmiechnął wystawiając swoje królicze ząbki.
Milky aż z wrażenia zemdlała. Podniosłam ją wraz z dziewczynami i wzniosłyśmy ją do pokoju. Położyliśmy pół przytomną dziewczynę na wielkim łóżku. Sang próbowała ją dobudzić więc sprzedała jej liścia w twarz.
-Co to miało znaczyć? - zapytałam zszokowana
-No co jakoś musiałam ją obudzić. - odparła Sang
-Ała... ! - wykrzyknęła pocierając swój policzek Milky - Jesteś nienormalna? To bolało, bardzo bolało.
-Ale żyjesz, nie panikuj ! - powiedziała Sang a ja ją uderzyłam w ramię
-Ałć! No przepraszam, już będę grzeczna. - syknęła z smutną minką Sang
-Wy wogóle wiecie co my przed chwilą widziałyśmy? - zapytała krążąc po pokoju I'M
-Właściwie to... - nie dokończyłam
-Widziałam Kooka! Kookie się do mnie uśmiechnął, to było takie słodkie! - wykrzyczała Milky
-Mogę dokończyć? Dziękuje. Ah właściwie to nie wiedziałam że oni tu będą. Przecież teraz pracują nad nowym albumem. Powinni w dormie odpoczywać. - powiedziałam z zamyśloną miną.
-Ale my nie wiemy wszystkiego. Nie zdradzają wszystkiego na Twitterze. Nikt nie wie co oni właściwie robią. - westchnęła Sang odkrywając zasłony.
-Dziewczyny idziemy spać? Za dużo wrażeń, jestem zmęczona. - powiedziała I'M opadając na łóżko.
Sang z powrotem zasunęła zasłony i położyła się koło I'M.
Westchnęłam głośno i położyłam się koło Milky.
Zasnęłam.
CZYTASZ
SkyFly ~ Dream
FanfictionWeszły do pokoju i się nie spodziewały że akurat oni tam będą. Tea leżał na kolanach Kooka, Suga spał obok. Hope i Jimin grali w gry na konsoli a RM oglądali ich postępy. Dziewczyny zamarły, nie wiedziały co robić. Nagle za ich pleców wydobył się...