Po trzech godzinach rozmowy podpisaliśmy umowę że będziemy żyć na ich warunkach. Potem JunSu zaprowadził nas do naszej sali na której pewnie będziemy spędzać większość swojego czasu. Sala do tańczenia. To ta sama sala na której zaczynali BTS jak byli jeszcze na początku swojej kariery. Te panele, te ściany i te szafki. Wszystko było prawdziwe. Tyle wspomnień. A mu mogłyśmy zobaczyć to wszystko na własne oczy. Coś mnie zakuło w sercu i zapoczątkowała rozkosz tego widoku. Wszystkie oglądaliśmy z zaskoczeniem.
-Mam nadzieje że wam się podoba. Ta sala została trochę wyremontowana gdyż chłopaków rozpierała energia. - powiedział śmiejąc się.
-Ta sala jest wspaniała - powiedziałam cicho ale wystarczająco głośno żeby JunSu mnie usłyszał.
-Cieszę się. Dobrze, to ja się ulatniam muszę wracać do pracy. A jeszcze jedno będziecie mieszkać niedaleko wytwórni. Ty macie klucze - Dał klucze Sang - Szofer wam pokaże gdzie się znajduje te mieszkanie. Miłego zapoznawania się . Bay.
Za bardzo nie wiedziałam o co mu chodzi z tym "zapoznawaniem się " ale nie zdążyłam się zapytać bo już znikł.
Wyszliśmy z budynku i pomyślałyśmy że pójdziemy na lody. Ja wzięłam miętowego, Sang mangowego, I'M czekoladowego a Milky truskawkowego. Usiadłyśmy przy parku na fontannie.
-Mmm... Jakie te lody dobre. Prawdziwa a nie sztuczna truskawka - powiedziała zadowolona Milky
-Daj spróbować - powiedziała I'M i następnie zabrała jej loda, pech chciał że wszystko wylądowało na koszuli Milky.
-Niee! Mój lód! Co ty zrobiłaś?! Patrz jak ja wyglądam ! - powiedziała Milky z grozą w oczach
-Przepraszam , ja ... ja wytrę i będzie dobrze. - I' M wzięła chusteczkę i zbliżyła się do Milky ale dziewczyna popchnęła ją do wody.
Wszystkie zaczęliśmy się śmiać.
-Zemsta bywa okrutna - powiedziała słodko Milky stojąc dumnie.
-Dobra, koniec zabawy idziemy obczaić mieszkanie. I'M musisz się przebrać bo się przeziębisz i wtedy ja ci herbaty do łóżka nie będę przynosić - powiedziała Sang łapiąc ją za rękę i wyciągnęła ją z fontanny.
Od tamtego momentu I' M się do nas nie odezwała. Jebła fochem.
Szofer zawiózł nas do naszego mieszkania. Była to nowa kamienica w stylu francuskim. Wszędzie były balkony wypełnione kwiatami. Piękny widok. Wszystkie nasze rzeczy już zostały przeniesione. Będziemy mieszkać na ostatnim piętrze, czyli 5. Ponoć jest duże, to dobrze chociaż nie będziemy musiały się cisnąć.
Naburmuszona I'M popchnęła drzwi i weszła do windy nawet na nas nie czekając pojechała na górę.
-Jezuu! Przecież ja tylko ją wrzuciłam do wody! Robiła już głupsze rzeczy jej i jakoś nic nie było. - powiedziała Milky rozkładając ręce.
-"Tylko do wody" - zrobiłam cudzysłów palcami
-Przecież się nie utopiła ! - wykrzyczała Milky wchodząc do windy - Nic się nie stało!
-Na szczęście się nic nie się nie stało, ale I'M zawsze się focha i tego nie zmienimy - jedźmy na te 5 piętro - powiedziała i jednocześnie wcisnęła cyfrę 5
Wyszliśmy z windy i skierowaliśmy się do mieszkania numer 25. Sang szukała kluczy w torbie kiedy Milky nacisnęła klamkę co dziwne drzwi były otwarte.
-Eh dziewczyny przecież my mamy klucze to czemu te drzwi są otwarte ? - zapytała zdziwiona Milky
-Może zapomnieli zamknąć. Wchodź ! - odpowiedziałam i jednocześnie pchnęłam Milky na drzwi. Wpadła na I'M i ją przytuliła.
-I'M proszę nie fochaj się już na mnie. Przepraszam cie za ... to ... co... - nie dokończyła, stanęła zaszokowana.
-Dziewczyny... co ... się... dzieje...? - zapytała Sang i też stanęła patrząc się w jeden punkt.
Weszłam do mieszkania i to co tam zobaczyłam zaszokowało mnie. Aż z wrażenia opuściłam wszystkie rzeczy które miałam w rękach. Nie spodziewałam się
Tae leżał rozwalony na kolanach Kookiego, Suga spał obok nich. Hoseok i Jimin grali na konsoli siedząc na szarym dywanie. RM oglądał ich z kuchni.
Wszystkie zamarłyśmy, nie wiedziałyśmy co mamy zrobić. Nagle za naszych pleców wydobył się dźwięczny głos.
-Hey. Co wy tu robicie ?
Odwróciłam się i przed moją twarzą pojawił się zakłopotany Jin z zakupami w reklamówkach. Wytrzeszczyłam oczy i zrobiłam krok do tyłu.
-Eh... My... Właśnie... - wydukałam a moje serce biło coraz mocniej.
-Hyung co się dzieje ? - Zapytał Rap Monster wychodząc z kuchni, inni chłopcy nawet nas nie zauważyli. - Hey, czy wy jesteście tymi dziewczynami z neta ? Hmm SkyFly, prawda ?
CZYTASZ
SkyFly ~ Dream
FanfictionWeszły do pokoju i się nie spodziewały że akurat oni tam będą. Tea leżał na kolanach Kooka, Suga spał obok. Hope i Jimin grali w gry na konsoli a RM oglądali ich postępy. Dziewczyny zamarły, nie wiedziały co robić. Nagle za ich pleców wydobył się...