-Po co w ogóle jestem tu potrzebny ? - westchnął rozłożony na fotelu chłopak.
Podłączałam po kolei kable do gniazdek. Kiedy zaświeciły się wszystkie kontrolki usiadłam na krześle i spojrzałam z pogardą na Sugę.
-Nie myśl sobie, że w tej dziedzinie jestem ideałem. - po tych słowach położyłam ręce nad klawiszami elektrycznego pianina i zaczęłam grać jeden z utworów Mozarta. Dawno nie czułam takiej przyjemności z grania. Minęło trochę czasu odkąd ostatnio ćwiczyłam. Moje palce sunęły po klawiszach w delikatny sposób. Kocham muzykę i będę ją tworzyć z miłością. Po zakończonym koncercie oparłam się o krzesło.
-Woooh - zaczął klaskać Suga. - Ty jesteś ideałem i nie ma mowy żeby mówić inaczej! - karcił mnie palcem. - Mało kogo pochwalam, więc to doceń ! Dziewczyno masz talent!
Otworzyłam ze zdziwieniem usta i wpatrywałam się w jego oczy. Jego słowa były w 100% szczere, było to widoczne. Czułam jak moje policzki robią się czerwone. Nie dostawałam za bardzo pochwał za moją muzykę. Zawsze myślałam, że to co robię nie jest wystarczająco dobre. Byłam z tego powodu bliska płaczu, ale szybko przejechałam rękawem bluzy po policzkach i otarłam łzy.
-Dziękuje. - odpowiedziałam nieśmiało.
Hyung przybliżył się do mnie i ze zmartwieniem położył rękę na oparciu krzesła.
-Nie wierzysz w siebie ? - zapytał smutno.
Wpatrywałam się w pianino i liczyłam klawisze, jakby teraz były najistotniejszą rzeczą do oglądania.
Cicho mruknęłam.
-Oh seriously? Wiedziałem ,że jesteś skryta, ale dlaczego ? - popatrzył się na mnie ze zdziwieniem.
-Po prostu nie potrafię wyrażać siebie. Nie potrafię rozmawiać z ludźmi. J-ja... Nie mogę. - puściły moje wszystkie emocje i łzy spłynęły po moich policzkach.
Suga złapał moją dłoń i smutno się uśmiechnął.
-Jesteś bardzo wrażliwa. - ujął.
-Przepraszam. - ocknęłam się i otarłam zły rękawem od bluzy. Nie chciałam żeby ktokolwiek widział kiedy płacze ale to się niestety stało. Nie chce żeby się nade mną litowali tylko dlatego, że jest im przykro bo jestem wrażliwa i w każdym momencie coś może mnie zranić. - Możemy o tym nie rozmawiać? To dość delikatny dla mnie temat. Ja chce w tym momencie tylko tworzyć, żeby moja muzyka uszczęśliwiała innych.
-Okay. - poklepał mnie lekko po plecach.
-Dziękuje. - uśmiechnęłam się blado - Więc co robimy?
-Tworzymy piosenkę ! - wykrzyknął zmieniając głos na bardzo niski. Założył słuchawki i zaczął wystukiwać rytm na biurku. Taki entuzjazm mi się podoba.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-"Pokonujemy wiele trudności ale nasza dusza nie ma wieczności"
-Bardzo trafiony wers. - złożyłam ręce jakbym trzymała pistolet i skierowałam go w stronę chłopaka.
-Trochę bolesny. - udawał ,że cierpi łapiąc się w okolice serca. Położył się na całej powierzchni fotela i skonał.
Zaczęłam się głośno śmiać i zaklaskałam w ręce. Hyung wyprostował się i także zaczął się śmiać.
Uspokoiliśmy się kiedy usłyszeliśmy pukanie do drzwi. Następnie do środka weszli J Hope oraz Sang. Uśmiechnęłam się i zaklaskałam w ręce. - Woooh~
-Heyo! - powiedziała wesoło dziewczyna.
-Witajciee! - wykrzyknął entuzjastycznie chłopak. Okręcił się dwa razy wokół własnej osi i zaprezentował trzymaną przez niego kawę. - Ta da ! - podał nam kubki do rąk.
CZYTASZ
SkyFly ~ Dream
FanfictionWeszły do pokoju i się nie spodziewały że akurat oni tam będą. Tea leżał na kolanach Kooka, Suga spał obok. Hope i Jimin grali w gry na konsoli a RM oglądali ich postępy. Dziewczyny zamarły, nie wiedziały co robić. Nagle za ich pleców wydobył się...