Nagle ktoś zapukał do drzwi.

-Wlazł ! - powiedział Taehyung

Drzwi się otworzyły a za nich wyłonił się Jin.

-Jedzenie jest już gotowe, z obiadu zrobiła się kolacja bo zagadaliśmy się z Milky i spaliliśmy mięso, dlatego musiałem zrobić inne. - powiedział Jin drapiąc się po głowie

-Dobrze nic się nie stało ! - powiedziałam z uśmiechem.

Wyszliśmy z pokoju i skierowaliśmy się do jadalni. Wszyscy już byli przy stole. Zajęłam miejsce obok Sang i Milky. Nabrałam se jedzenia i zaczęłam jeść. Chłopaki opowiadali żarty ogólnie byłam super atmosfera.

-I'M źle wyglądasz i nic nie zjadłaś ! - powiedziałam do dziewczyny

-I'M powinnaś się położyć. Tam jest wasz pokój i wasze wszystkie rzeczy. Idź się ogarnąć i wejdź do łóżka a ja zaraz przyniosę ci herbatę i leki. - powiedział opiekuńczo Rap Mon

-Dobrze - powiedziała dziewczyna i zniknęła za drzwiami pokoju.

-Od kiedy się tak o kogoś martwisz NamJon ? I dlaczego jesteś taki opiekuńczy ? - zapytał zdziwiony Kook

-A kto tobie podaje herbatę do łóżeczka jak jesteś chory szczeniaku ? - powiedział śmiejąc się RM, a Jeon przewrócił oczami. - No właśnie.

-"Szczeniaku" - Zaczęłam się śmiać wraz z Sang.

Po kolacji Milky razem ze Jeonem zmywali naczynia przy czym bawili się wodą i Jin musiał zmywać podłogę. Taehyung oglądał telewizje a obok niego leżał Suga przeglądając coś na telefonie. Sang i Hobi nie zostawiali siebie na krok, usiedli na schodach i gadali między sobą. Ja wraz z Jiminem pokazywaliśmy sobie układy taneczne. Kiedy tańczyłam w głupkowaty sposób do piosenki Twice TT Jimin mnie nagrywał i chciał to wrzucić na Twittera. Zaczęłam go gonić ale cóż mam krótkie nóżki więc go nigdy bym nie dogoniła. Wbiegłam za nim do salonu. Dywan był podwinięty i się przez niego wywaliłam. Suga parsknął s Tae i Jimin szybko do mnie podbiegli.

-Nic ci nie jest ? - zapytał opiekuńczo Taehyung

-Wszystko w porządku. Nic się nie stało. Po prostu to ten głupi dywan. - zaśmiałam się

-Ale poślizg ! - dusił się Suga ze śmiechu.

-Eh to raczej moja wina. Powinienem cie nie prowokować do biegania po domu. Chciałem się z tobą tylko podroczyć.

-Nic się nie stało przecież. Patrz żyje.  - wstałam z podłogi - może tylko poobijana ale to nic zdarzały się większe wypadki przy treningach.

-Dobrze - uśmiechnął się Jimin

-A teraz marsz odpoczywać ! - powiedział Tae i mnie podniósł.

- Ej czekaj ! Przecież nic mi nie jest ! Potrafię chodzić raczej ! Hyung postaw mnie na podłogę ! Tae !





SkyFly ~ DreamOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz