-No nie! Znowu?! - dochodzące krzyki z salonu ciągle się natężały. Uchyliłam drzwi i zobaczyłam gromadkę dzieci klócące się o zabawki. A tak dokładniej to o pada do Xboxa. - Ja chcę grać ! Ty już dzisiaj grałeś, więc moja kolej! - Jungkook wyrywał Taehyungowi urządzenie z rąk a na ekranie widniało menu z Overwatcha które pod wpływem przycisków wirowało. Oni wraz z Sang i Hoseokiem siedzieli przed telewizorem na miękkim dywanie.
Rozszerzyłam bardziej drzwi i oparłam się o witrynę. Wróciliśmy wczoraj dość późno, a oni po tylu wrażeniach nadal mają tyle energii. Nie wiem jaki oni mają ten zegar biologiczny ale zapewne muszą coś na to brać, bo samo z siebie nie mogło to się stać.
Ziewając przymrużyłam oczy.
-Kawy, HyeMiś? - usłyszałam milutki głosik.
Otworzyłam oczy a przede mną ujrzałam uśmiechniętą Milky, z kubkiem, na którym widniał rysunek Asha wraz z Pikachu na ramieniu. Na ten widok odrazu rozpromieniałam i odpowiedziałam dziewczynie dziewczynie cichym mruknięciem. Przyjęłam od niej kubek i napiłam się gorącego napoju. Delikatna para nawilżała moje nozdrza a mleczny posmak kawy rozlewał się po moich kupkach smakowych.
-Smakuje ? - zapytała Milky.
-Idealna, Dziękuję. - uśmiechnęłam się lekko, a dziewczynie zabłyszczały oczy.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
SkyFly ~ Dream
FanfictionWeszły do pokoju i się nie spodziewały że akurat oni tam będą. Tea leżał na kolanach Kooka, Suga spał obok. Hope i Jimin grali w gry na konsoli a RM oglądali ich postępy. Dziewczyny zamarły, nie wiedziały co robić. Nagle za ich pleców wydobył się...