Wszystkie tweety, które tu znajdziecie nie są prawdziwe!
🔶🔶🔶
Wybiegłam z biura ojca... Mam dość tej cholernej Polski! Mam naprawdę dość tej popieprzonej rodzinki! Purwa! Ehhh... Ciekawe co u chłopaków.. Dawno nie przeglądałam facebooka, instagrama i przede wszysykim twiterra. W sumie to od wyjazdu z Anglii... Pora wrócić na stare śmieci i zobaczyć co u mojego przystojnego faceta.
Najpierw przeglądnęłam facebooka, później instagram, a na sam koniec zostawiłam twiterra ponieważ tam zawsze miałam najwięcej do oglądania, czytania... Trochę zdziwiły mnie posty od chłopaków...
Nie mam pojęcia o co im chodzi... Czego mu gratulują? Z czego są dumni? Dlaczego Tradley nie jest prawdziwy? Przecież jak Bradley był ze mną to Tradley był jak najbardziej realny... Naprawdę mnie to zaniepokoiło...Może Brad chce odejść z zespołu... Oby nie! Jejku czy może być coś gorszego? Chyba nie... Ale co do cholery...
CO TO JEST DO JASNEJ CHOLERY! WAIT... Ja wiedziałam, że mają trasę z Sabriną... Sama ją dobrze znam.. Brad nas sobie przedstawił na imprezie... Ale ona i Brad..? Nie to nie może być prawda.
Szybko weszłam na konto Bradley'a. I to co zobaczyłam zwaliło mnie z nóg...Czyli to prawda... Bradley... On i Sabrina... Nie mógł mi tego zrobić... NIE MÓGŁ! TO NIE ON! TO MUSI BYĆ FAKE! TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA! JA NIE CHCĘ!
Położyłam się na łóżku płacząc w poduszkę... Płakałam tak długo, aż w końcu zasnęłam.
Nie chciałam się nigdy więcej obudzić... Nigdy.
CZYTASZ
Are You Crazy?
Fanfiction-Kim jesteś żebyś mi mówił co mam robić?! -Twoim przyszłym mężem -No chyba nie -O ile zakład?