15.09.2014
W środę przed pierwszą lekcją byłem bardzo zdeterminowany, by pogadać z chłopakiem ze szkolnej toalety. Wszedłem to pomieszczenia i stanąłem przed ostatnimi z rzędu drzwiami, by w nie zapukać. Uniosłem rękę i już miałem uderzyć w powłokę, ale zawahałem się. Co niby miałbym mu powiedzieć? Przecież widziałem go jeden raz i to jeszcze w tak niezręcznej sytuacji, a rozmawiałem — także jeden raz, jeśli można to nazwać rozmową. Co mnie do tego skłoniło? Co ja w ogóle sobie myślałem? Westchnąłem.
Już miałem zabrać dłoń, którą nadal trzymałem w powietrzu, ale ktoś nagle otworzył drzwi, uderzając w nią. Skrzywiłem się z bólu.
— O sorry — powiedział chłopak stojący przede mną, ale nie ten, którego się spodziewałem.
Brunet popatrzył na mnie z dziwnym uśmiechem i odszedł, co po chwili zrobiłem też i ja. Nie wiedzieć czemu odrobinę smutniejszy niż parę minut wcześniej.
$$$
(Sprawdzony)
CZYTASZ
Toilet //Muke
FanfictionGdzie Luke i Michael przypadkiem spotykają się w toalecie. Lub Gdzie przypadek często nie jest przypadkiem.