❁i can't sleep❁

2K 225 64
                                    

*upewnij się, że przeczytałaś/eś poprzedni*

Luke postanowił, że wykąpie się rano, bo dzisiaj nie miał już siły nic zrobić. Zbliżała się dwunasta w nocy, dlatego stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem będzie po prostu pójście spać. Zdjął koszulkę i jeansy, zostając w samych bokserkach. Położył się na łóżku, okrywając szczelnie kołdrą i zamknął oczy, czekając aż zmorzy go sen.

Odruchowo wyciągnął rękę szukając pluszaka, z którym zawsze spał, ale zorientował się, że zostawił go w domu. Miał świadomość, że jego ojciec prawdopodobnie już go wyrzucił. Mimo iż Luke był dorosły, nie potrafił zasnął bez przytulania kogoś lub czegoś.

Przez chwilę wpatrywał się w sufit, zastanawiając się, czy Michale nie uzna go za dzieciaka, jeśli ten przyjdzie spać do niego. W końcu zrzucił z siebie kołdrę i podreptał ciemnym korytarzem do pokoju starszego. Lekko zapukał do drzwi i wszedł do środka.

–Mike?

–Coś się stało kochanie? – zapytał starszy, siadając na łóżku. Jego włosy były roztrzepane, a koszulka pognieciona.

–Słuchaj, ja wiem, że to głupie, ale nie potrafię zasnąć bez mojego pluszowego misia – wyszeptał blondyn i zarumienił się, zdając sobie sprawę jak dziecinnie to brzmi. – Zresztą nieważne, zapomnij o tym – jęknął, czerwieniąc się jeszcze bardziej. Zamierzał wrócić do swojego tymczasowego pokoju i zakopać się pod kołdrą, chowając się przed całym światem.

–Więc dzisiaj to ja będę twoim prywatnym misiem – uśmiechnął się Mike, łapiąc go za rękę i pociągając w swoją stronę na tyle mocno, że chłopiec upadł na łóżko. – Chodź tutaj księżniczko – mężczyzna oplótł go ramionami i położył się ma miękkim materacu, przykrywając ich ciała kołdrą.

–Dziękuję, Miki – blondyn mocniej wtulił się w tors starszego.

–Za co?

–Za wszystko co dla mnie robisz.

–Dziękuję, Lukey – szepnął Clifford.

–Za co? – zdziwiony chłopiec powtórzył pytanie Michaela.

–Za to, że jesteś – odparł, a Luke nigdy nie był bardziej szczęśliwy niż teraz.

Nagle na brzuchu Hemmingsa położyła się ciepła, futrzasta kulka.

–Poznaj Lilię – Mike uśmiechnął się, głaszcząc leżącego na blondynie kota, który cicho mruczał.

W końcu cała trójka zasnęła.

❁flower boy; muke❁✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz