❁dodatek❁

2.6K 206 110
                                    

rok później
*występują sceny gejowskiego seksu*

Michael siedział na kanapie w salonie, oglądając jakiś nudny film. W prawej ręce trzymał pilota do telewizora, a w lewej puszkę napoju gazowanego.

–Co oglądasz kochanie? – Luke wszedł do pomieszczenia, uroczo się uśmiechając.

–Nawet nie wiem – wzruszył ramionami, odkładając napój na stolik – ale jest strasznie nudne.

–Mi też się nudzi, Miki – westchnął, siadając mu na kolanach. Clifford gwałtownie wciągnął powietrze, bo tyłek młodszego naciskał idealnie na jego krocze.

–Skarbie, mógłbyś się odrobinę przesunąć? – zapytał, kładąc dłonie na dole jego pleców.

Luke poruszył biodrami, mocniej się o niego ocierając, a Michael natychmiast unieruchomił go, zaciskając palce na jego biodrach.

–Przestań, Lu – mruknął, przymykając oczy.

Młodszy podniecał go od dłuższego czasu, zwłaszcza kiedy chodził po domu w samych bokserkach i bluzie Clifforda. Starszy czasem musiał ulżyć sobie w toalecie, bo Luke często wypinał się idealnie w jego stronę, sięgając po kubek czy gazetę.

–Dlaczego mam przestać? – uśmiechnął się niewinnie i w przypływie odwagi zaczął ssać malutką malinkę na dole jego szczęki. – Podniecam cię? – zapytał, gdy skończył i mocniej naparł na jego krocze.

Michael zarumienił się, nie wiedząc, że ten chłopiec może być zdolny powiedzieć coś takiego. Postanowił jednak dalej ciągnąć zabawę, która jak najbardziej mu się podobała.

–Cholernie mocno mnie podniecasz, skarbie – sapnął.

–Jak bardzo? – Luke przygryzł wargę, a róż oblał jego policzki.

–Sam zobacz – szepnął i złapał jego małą dłoń w swoją większą, kładąc ją na wybrzuszeniu w spodniach.

Blondyn bardzo delikatnie zacisnął na niej rękę i momentalnie się spiął. To co czuł pod palcami zdecydowanie nie należało do małych. Przez chwilę zastanawiał się czy dobrze zrobił, chcąc zasugerować Michaelowi, że go potrzebuje. Mężczyzna nigdy nie dotykał go w ten sposób, a Luke od kilku dni naprawdę chciał, żeby to się zmieniło.

–Kochajmy się, Mike – wyszeptał mu do ucha, lekko masując jego męskość.

–Jesteś pewny, że tego chcesz, kochanie? – Michael nie chciał naciskać na Luke'a, dlatego cierpliwie czekał, aż ten sam będzie chciał to zrobić.

–Jestem – pokiwał głową, całując usta starszego.

Mężczyzna pogłębił pocałunek, biorąc chłopca na ręce. Zaniósł go do sypialni i położył na dużym łóżku w ich wspólnym pokoju. Położył dłonie po obu stronach jego głowy, ponownie wpijając się w jego lekko spuchnięte usta. Kolano umieścił pomiędzy jego nogami, pocierając erekcję młodszego, przez co ten jęknął mu w usta. Zdjął swoją koszulkę, pozbywając się również tej Luke'a.

–Jesteś przepiękny – wymruczał, całując jego bladą skórę na klatce piersiowej. W końcu zaczął pieścić językiem jednego sutka, drugą ręką rozpinając rozporek w jego spodniach. Chłopiec mimowolnie jęknął, nie spodziewając się, że ta część ciała może być aż tak wrażliwa. Wplątał dłoń we włosy swojego chłopaka, lekko za nie ciągnąc.

❁flower boy; muke❁✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz