Przykładam Tord'owi lód pod oko.
- Będzie siniak... - Mówię.
- Na prawdę? Nie zauważyłem... Ała!
Przewracam oczami.
- Jak z małym dzieckiem... Nawet gorzej!
- Nie marudź. - Mówi głos za mną.
Podskakuję do góry przez co ląduję na podłodze.
- Tom! Nie strasz mnie tak więcej!
Chłopaki parskają śmiechem.
- Sorry młoda, ale, pfff!
- Po pierwsze, jestem od ciebie młodsza tylko i wyłącznie o dwa lata Tom! Po drugie, ten się śmieje kto się śmieje ostatni!
Wracam na górę. Chcę już wejść do swojego pokoju, ale ktoś łapie mnie za nadgarstek. Przed oczami mam jedno wspomnienie.
Odruchowo robię zamach i uderzam pięścią w czyjąś twarz.
- Kurwa! Znowu?! - Krzyczy.
- Jezu... Tord. Przepraszam!
Chłopak łapie się za nos.
- Nie jest złamany?
- Nie, ale leci mi krew...
- Już idę po okłady... Idź do pokoju.
Biegnę do kuchni po więcej lodu.
- Coś się stało siostra?
- Przez przypadek znokałtowałam Tord'a...
Tom wybucha śmiechem.
- Nic mu nie jest?
- Nie, nie.
Idę do pokoju rogacza.
Siedzi po turecku na podłodze.
Pochylam jego głowę w dół i kładę lód na karku*. Nos zatykam chusteczką.
- Dzięki...
- Przepraszam Tord, ja poprostu się przestraszyłam i odruchowo...
- Ej. Spokojnie. Nic mi nie jest...
Czuję jak moje policzki płoną.
Wstaję i powoli wychodzę z pomieszczenia.
- A, Tord... Dziękuję ci...
*****
Hejka! Lekcja Edukacji dla bezpieczeństwa z Cookie:
* - jeżeli komuś leci z nosa krew POD ŻADNYM POZOREM NIE WOLNO ODCHYLAĆ JEGO GŁOWY DO TYŁU! Jeżeli tak zrobimy to osoba poszkodowana MOŻE ZAKRZTUSIĆ SIĘ KRWIĄ!
Na wieczór dam drugi rozdział.
CookieGirlFantasy
CZYTASZ
Czerwony Król I Eddsworld Tord x Reader (zakończona)
FanfictionOd kąd twój brat uciekł z domu twoi rodzice znęcają się nad tobą psychicznie i fizycznie. Któregoś dnia nie wytrzymujesz i uciekasz. Jak potoczą się twoje losy?