Od kąd twój brat uciekł z domu twoi rodzice znęcają się nad tobą psychicznie i fizycznie.
Któregoś dnia nie wytrzymujesz i uciekasz.
Jak potoczą się twoje losy?
Edd zabiera mnie od Tord'a. Matt pomaga mu wstać, Tom sprawdza co z Henry'm.
- Żyje. Ledwo, ale żyje.
Dzwonimy po pogotowie.
~cztery dni później~
- [T/i], zawołaj Tord'a na śniadanie.
- Już się robi Edd.
Pukam do drzwi. Odpowiada mi cisza. Wchodzę do środka.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Siadam na brzegu łóżka. Przykładam swoją dłoń do jego policzka.
Gdy śpi wydaje się być bezbronny. Praktyka różni się od teorii.
Chłopak mamrocze coś pod nosem. Chyba coś mu się śni. Po chwili zaczyna mnie wiercić po całym łóżku.
Wygląda jakby z kimś walczył.
- Hej, Tord. To tylko sen.
- [T/i]? Nie zostawiaj mnie...
- Nie opuszcze cię. Nigdy. - Całuję go w czoło. Rogacz budzi się po chwili.
Rzuca mi się na szyję.
- Hej, spokojnie... Udusisz mnie zaraz.
- Przepraszam, ja... Śniło mi się, że umierasz... I to z mojej winy...
- Ej, popatrz na mnie. Siedzę tu przed tobą. I żyję. - Przykładam jego dłoń do mojego serca.
Chłopak jakby trochę się uspokaja. Pada na łóżko.
- A tak poza tym to Edd woła cię na śniadanie. Idziesz?
- Tak, tak... Zaraz przyjdę.
- Tord?
- Hm?
- Wszystko w porządku?
- Jak w najlepszym. Póki przy mnie jesteś wszystko będzie dobrze.
*****
Tak wiem. Krótki maraton. Sorry.
Ogólnie to ja dopiero teraz zauważyłam, że (na zdjęciu) w popielniczce Tord'a są cieńkie (papierosy). Z tego co mi wiadomo on palił cygaro.
A teraz zrobię coś co wszyscy kochają. Każdy z was będzie skakał z radości, wyczuj ten sarkazm.
Reklama 30.11.2017 r. godzina 20:00 Finał ,,Czerwony Król I Eddsworld Tord x Reader" Rozdział 30: ,,Płacz słońce" Zaraz po nim dwa premierowe rozdziały ,,Hello old friend I Eddsworld Tord x Reader" Po reklamie
