,,Ciemny las"

2.4K 194 128
                                    

Pov. Tord

Jest już bardzo późno a [T/i] jeszcze nie ma.

- Wróciliśmy! - Krzyczy Edd.

Nic nie odpowiadam. Nadal siedzę na kanapie i patrzę się w wyłączony telewizor.

- Hmmmm... Bardzo ciekawy program. Jaka jest jego nazwa? - Dokucza mi Tom.

Nadal milczę.

- Tord? O co chodzi? Nie odpowiedziałeś kąśliwie Tom'owi!

- [T/i] wyszła gdzieś z [I/p] sześć godzin temu i nadal nie wróciła.

Patrzę na Edd'a. Wiem, że w głowie układa już najgorsze scenariusze.

- D-dzwoniłeś do niej?

- Cztery razy.

- A do [I/p]?

- Mówiła, że rozstała się z nią trzy godziny temu.

Edd z każdą chwilą staję się coraz bardziej blady.

Tom pomaga mu usiąść na kanapie.

Ja wstaję z niej, biorę telefon.

- Gdzie idziesz? - Pyta czarnooki.

- Uspokuj Edd'a i zawołaj Matt'a. Ja idę jej poszukać...

~30 minut później~

Deszcz zaczyna coraz bardziej padać. Szukałem jej już wszędzie.

Przede mną jest bardzo ciemny las.

Wchodzę do niego. Omijam przepaście.

Niedaleko mnie jest zawalona droga. Podchodzę do niej i lekko się nachylam. To co w niej się znajduje sprawia, że do oczu napływają mi łzy.

To jest okropne...

Patrzeć ja osoba, którą kochasz leży cała we krwi i w siniakach, dodatkowo jest nieprzytomna.

- [T/I]!!! - Dawno tak nie krzyknąłem jak teraz.

Bez namysłu osuwam się na dół i podbiegam do niej.

- Hej... Obudź się... To ja, Tord... Błagam...

Przytulam ją.

- Ocknij się...

*****

Suprise makapaka! Za chwilę dam next.

CookieGirlFantasy

Czerwony Król I Eddsworld Tord x Reader (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz