Siedzę wtulona w Tord'a. Mam wrażenie, że czas się zatrzymał.
- Ekem... Gołąbeczki?
Matt... Odskakujemy od siebie... W pewnym sensie.
Jako, że siedzę na kolanach rogacza to w momencie jego odskoku... Upadam na ziemię.
- Auć!
- Przepraszam...
Chłopak podaje mi rękę i pomaga wstać.
- To wy... Ten tego razem? - Pyta rudzielec.
Jestem czerwona jak bluza Tord'a.
- Nie mów Edd'owi...
- Nawet...
- Nie! - Dodaję.
Matt podnosi ręce w geście obronnym i wychodzi z pokoju.
- Powinniśmy zejść na dół. Jestem głodna! A znając pozostałych też nie dawno wstali.
- Heh... Racja. Chodź.
Powoli schodzimy do kuchni.
- Dzień dobry... Gdzie Edd? - Wpatruje mojego braciszka.
- Wstał jako pierwszy, zjadł byle co i pojechał załatwić formalności. - Odpowiada Tom.
- Czyli, że rodzice...
- Nie wiadomo. - Dodaje Matt.
Opieram się o blat kuchenki. Nie chcę wracać do rodziców. Do tej patologii.
- Ej, [T/i]? Wszystko dobrze? - Pyta Tord.
- A jak ty byś się czuł gdyby rodzice sprzedali cię za wódkę i papierosy?
Chłopacy spuszczają wzrok. Z całej naszej piątki, wliczając w to Edd'a, jedynie Matt miał ,,normalne" dzieciństwo.
Biorę swoją porcję jedzenia i wracam do pokoju. Nie mam ochoty na rozmowy. A znając Tom'a i Tord'a zaraz zaczną się kłócić.
Wracam myślami do naszej rodziny.
Jedyne dobre wspomnienia mam z moim bratem. Zawsze mnie bronił, pomagał.
Teraz robi to samo...
*****
Jak tam dzionek? Za wczoraj wstawiam 3 rozdziały.
CookieGirlFantasy
CZYTASZ
Czerwony Król I Eddsworld Tord x Reader (zakończona)
FanfictionOd kąd twój brat uciekł z domu twoi rodzice znęcają się nad tobą psychicznie i fizycznie. Któregoś dnia nie wytrzymujesz i uciekasz. Jak potoczą się twoje losy?