Pomijając niektóre zdarzenia.
Eren...te wszystkie chwile, które z nim przeżyłaś, MOGŁAŚ ZOSTAĆ JEGO DZIEWCZYNĄ, mogłaś z nim żyć jako para! Ale on nie żyje! Twoje emocje były tak silne, że możesz zrobić najgorsze czyny, opadłaś na dach ale za mocno i zraniłaś się w rękę.
Wnet straciłaś grunt pod stopami i uniosłaś się do góry, wokół ciebie świecił ogromny blask, czułaś jak się zmieniasz, jak rośniesz...
-{T/I}! Czym ty się stałaś?!-Krzyknął zszokowany Jean.
-Tytanem, jednym nich...-odpowiedział Armin.
-To...to niemożliwe, aby coś tak pięknego było tytanem!
-A jednak, [T/I}, słyszysz mnie?
"Kompletnie nie wiem co się dzieje, gdzie ja jestem, jest mi tak ciepło, ale co się stało..."
-HALO! {T/I}!!!
-Chyba nas nie słyszy, ale {T/I} może nam pomóc! Nagle tytan który połknął Erena zaczął jakby się zwiększać, wszyscy odsunęli się na bezpieczną odległość, a on rozbryzgał krwią! Usłyszeliście przerażający ryk. Kreatura miała 14 metrów wysokości, przydługie czekoladowe włosy i umięśnioną sylwetkę.
-Tytan, wyszedł z tytana?! Aha.
Postanowiłaś otworzyć oczy przez chwilę nic nie widziałaś i czułaś jakbyś w czymś ugrzązła i nie możesz się wydostać. Odzyskałaś po jakimś czasie wzrok i zobaczyłaś, jakiegoś tytana ze szpiczastymi uszami, ogromną szczęką i...zielonymi oczami...
-Co się dzieje {T/I}?
Nadal nie odpowiadałaś ponieważ nie byłaś w stanie ogarnąć tego wielkiego cielska w którym się znajdowałaś. Wiedziałaś jednak, że ten tytan może wam pomóc, wiesz, że jest dobry.
-Zaufać dwóm odmieńcom???
-Jean, spokojnie, musimy wymyśleć jakiś plan aby wykorzystać tę dwójkę.
-Nie jestem przekonany.
- Spró-spróbuję.
-Dobra! {T/I}, proszę, jeśli mnie słyszysz, ty pomóż temu tam w pokonywaniu tytanów, a my zajmiemy się resztą dobra?
Udało ci się ogarnąć siłę i poczułaś kontrolę nad sobą. Postanowiłaś ją wykorzystać i zjeść jakiegoś tytana.
Tajemniczy tytan również zabijał każdego tytana którego napotkał. Dzięki temu żołnierze mieli przewagę i mogli dostać się do miejsca w którym uzupełnią gaz. Forma odmieńca prezentowała się doskonale i świetnie sprawdzała się w walce wręcz. Po "misji" Armina z zabiciem tytanów karabinami, zauważyłaś tytana który zjadł Thomasa. Tytan także go zauważył i szybko się uwolnił z kłów, pognał przed siebie i mimo braku kończyn ugryzł go niczym wampir.
Po kilku minutach runął na ziemię. Dostrzegłaś w spalonym cielsku posturę człowieka, a dokładniej chłopaka, nie wierzyłaś własnym oczom, które pokazały ci twojego przyjaciela, Erena! Zagapiłaś się i na ciebie rzuciły się inne tytany. Nie mogłaś nic zrobić tylko byłaś pożerana.
CZYTASZ
Shh...LITTLE GIRL {Eren Jaeger x Reader}
Hayran KurguBył dobry, opiekuńczy Bill Był miły , troskliwy Ciel, Był Harry Potter Ale tego jeszcze nie było mojego autorstwa- Erena Jaegera. A tak na prawdę to nowa opowieść, ponieważ "His Eyes" było pisane na motywach moich dziwnych wyobrażeń. TA historia jes...