Jeśli komuś przeszkadza to, że pomijam dużo czasu to napiszcie w komentarzach.Ale jak dla mnie nie ma sensu opisywać każdy dzień jak nic się nie dzieje.Tydzień później
Z Yoongim już i wiele lepiej.Już praktycznie w ogóle się nie skarży na jakieś bóle.Dzisiaj wychodzimy do restauracji, nawet polskiej restauracji, więc ubrałam sukienkę, a Yoongi garnitur(zdjęcie w mediach)
i mogliśmy ruszać.Jechaliśmy taksówką, Yoongi na razie nie będzie jeździł swoim samochodem, który został naprawiony.Gdy dojechaliśmy na miejsce,naszym oczom ukazała się droga restauracja.
-Dzień Dobry, macie Państwo zarezerwowany stolik?-spytał jeden z recepcjonistów.Tak, tam była duża recepcja, dopiero za dużymi szklanymi drzwiami znajdowało się duże pomieszczenie z stolikami.
- Tak, na nazwisko Min-odpowiedział Yoongi, a on sprawdził coś w komputerze.
-Stolik 69-powiedział i się uśmiechnął.
-Dziękujemy-odpowiedzieliśmy równocześnie.
Poszliśmy do naszego stolika i wzięliśmy karty.Chwilę później podszedł do nas kelner i spytał co sobie życzymy.
- Ja poproszę to-wskazał palcem na pierogi.
-Dobrze a pani?-czułam się dziwnie, jest o wiele starszy od mnie a mówi mi na Pani.
- Ja również poproszę pierogi-odpowiedziałam i się uśmiechnęłam.
Może wydaje się to dziwne ale że w takiej restauracji zamawiamy pierogi, ale czy zawsze trzeba zamawiać coś ekskluzywnego?Jak się ma ochotę na coś innego, to się to zamawia.
Po 10 Minutach nasze jedzenie było gotowe.
Po zjedzeniu pierogów, które były naprawdę pyszne, rozmawialiśmy.
-Wiesz...Diana, muszę Ci coś powiedzieć.
-Słucham Cię Yoongi-byłam bardzo ciekawa co chce mi powiedzieć.
-Już wszystko pamiętam-uśmiechnął się-od 3 dni tak w sumie, ale chciałem powiedzieć to tutaj.
- Nawet nie wiesz jak się cieszę-szczerze się uśmiechnęłam.
-I jeszcze coś-widziałam zdenerwowanie i strach w jego oczach.
Wstał z swojego krzesła i podszedł do mnie.Również wstałam-idziemy gdzieś?-spytałam niepewnie.
-Nie, posłuchaj, może nie jesteśmy długo razem ale jestem pewien że mogę Ci zaufać w stu procentach i że Cię kocham.To z tobą chcę spędzić resztę mojego życia-już wiedziałam o co chodzi, w ogóle się tego nie spodziewałam, dlatego był cały czas taki spięty chociaż próbował tego nie okazywać.Uklękł na jedno kolano i spojrzał na mnie z nadzieją w oczach-Wyjdziesz za mnie?-powiedział głośniej, tak że ludzie w okół nas to słyszeli.
Wszystkie spojrzenia skierowały się na nas, a Yoongi czekał na moją odpowiedź.Długo czekać nie musiał, bo praktycznie odrazu skoczyłam mu w ramiona.
- Tak!Oczywiście że tak!-powiedziałam a wszystcy zaczęli klaskać.Oderewałam się od Yoongiego i dałam założyć sobie pierścionek.Poczułam łzy w moich oczach, które jak wypłynęły zostały starte przez Yoongiego.
Po tym zdarzeniu rozmawialiśmy jeszcze chwilę i postanowiliśmy się zbierać do domu.
***
-Ej Diana-powiedział Jungkook podczas kolacji.
-Noo?
-Skąd masz ten pierścionek?-zapytał robiąc dziwną minę.
-Jestem zaręczona-powiedziałam dumnie.
-Że co?!Z kim?-zdziwił się Hoseok.
-No a z kim niby?-spojrzałam na Yoongiego, który był rozbawiony tą sytuacją.
-Że ON Ci się oświadczył?-powiedzieli wszystcy jednocześnie, czym się bardzo zdziwiłam.Jak można mieć takie wyczucie czasu i jeszcze powiedzieć to samo? W szóstkę!No ale to było w tym momencie mniej ważne.Yoongi dalej śmiał się z tej całej sytuacji.
- Ja jemu, czy co?-spytałam żartobliwie.
-Życzę wam szczęścia!-krzyknął RM, za co mu podziękowaliśmy.Tak samo reszcie grupy.
-Jakoś nadal nie mogę w to uwierzyć-pokręcił głową Taehyung.
°•°
□□□□□□□□□□□□□□
Dla tych co umią niemiecki.Wątpię żeby ktoś się trafił, ale zawsze można spróbować.Piszę książkę właśnie po niemiecku.Der Stalker
Jest ona o zwykłej dziewczynie(Natalie), która pewnego dnia dostaję wiadomość od nieznanego numeru.Okazuje się że jest to niejaki Tim, lecz więcej nie chce powiedzieć.On wie o niej prawie wszystko, a ona praktycznie nic.Na początku nie będzie zafascynowana nieznajomym ale on się nie ma zamiaru się poddawać.Czy Natalie polubi swojego Stalkera?
No więc jeśli umiecie niemiecki, to zapraszam :)
Byeee♡♡
CZYTASZ
Kocham Cię|Yoongi [W TRAKCIE KOREKTY]
FanfictionNigdy bym nie pomyślała że ich spotkam... Nigdy bym nie pomyślała że się z nimi zaprzyjaźnię... Nigdy bym nie pomyślała że się zakocham... A co więcej, że z jednym z nich spędzę resztę mojego życia... Chyba że tak wcale nie będzie... Jak dla mnie za...