*5 miesięcy później*
Pobiegłam do łazienki aby móc ponownie wymiotować.Od kilku dni tak mam, ale nie chcę mi się iść do lekarza.
-Może pojedziemy do tego lekarza?-spytał mój mąż. Dwa miesiące temu wzięliśmy ślub i przeprowadziliśmy do własnego mieszkania, parę budynków dalej.
-Nie, ale...-zawiesiłam się-kup test ciążowy.
Yoongi bardzo się zdziwił, ale poszedł do apteki.Po 10 minutach był z powrotem, a ja dalej siedziałam na podłodze w łazience.
Wzięłam test u wygnałam go z łazienki.
2 kreski...
Otworzyłam drzwi i skierowałam się do Sugi, który siedział na kanapie. Usiadłam mu na kolanach i wtuliłam w jego klatkę piersiową.
-Jesteś w ciąży?-spytał cicho.
-Tak-zamknęłam oczy i czekałam na reakcję.
-No wreszcie!-zaczął się szczerzyć jak głupi.
-Nie za bardzo rozumiem, chciałeś mieć dziecko?-spytałam zdziwiona. Byłam przekonana że nie chce tego dziecka i obawiałam się jego reakcji.
-Specjalnie przedziurawiłem prezerwatywę i zadziałało.A ty, cieszysz się?
-Oczywiście że tak, zawsze chciałam mieć dziecko, jedyne czego nie byłam pewna, to, jak ty zareagujesz.Mam najlepszego męża pod słońcem. Kocham Cię-przytuliłam go ponownie.
-Kocham Cię
KONIEC
Tak więc, kończę to książkę.
Wiem że ten oto epilog jest bardzooo krótki ale ja naprawdę nie wiem co mam tu napisać.
Dziękuję wszystkim którzy to czytali i dawali gwiazdki.
Również dziękuję za to że nie pojawiały się nie miłe komentarze z względu na to jak to piszę.
Jak już mówiłam mieszkam w Niemczech i nie uczę się polskiego od 4 lat, jednak chciałam spróbować.👋❤
CZYTASZ
Kocham Cię|Yoongi [W TRAKCIE KOREKTY]
FanfictionNigdy bym nie pomyślała że ich spotkam... Nigdy bym nie pomyślała że się z nimi zaprzyjaźnię... Nigdy bym nie pomyślała że się zakocham... A co więcej, że z jednym z nich spędzę resztę mojego życia... Chyba że tak wcale nie będzie... Jak dla mnie za...