Louis to typowy populary chłopak w szkole, wiecie o co chodzi. Ładna twarz, ciało również niczego sobie przez co ma powodzenia u dziewczyn jak i u chłopaków. A Harry to wrażliwy chłopiec który jest dręczony w szkole. Kilka łez i kilka przekleństw zł...
Pov Louis Godzina 5:40. Sobota. Ostatni dzień z Harrym. Nie mogę spać co godzinę się przebudzam. To jest jakuś koszmar. Nie wytrzymam bez niego. Jak miałem jaką dziewczynę to wisiało mi w sumie czy jak wyjedzie to czy znajdzie sobie innego, ja widziałem że są też inne dziewczyny i że każda by chciała ze mną być. Ale z Harry'm jest inaczej nie znajdę sobie drugiej takiej osoby jak on, on... on jest jedyny na świecie. Jego mama jest najukochańsza na świecie i siostra też.
Wiadomości Ja: Liam? Wiem że jest za 10 szósta ale jak nie śpisz to porozmawiasz ze mną? Liam: Nie śpię. O czym chcesz gadać? Ja: Dlaczego nie śpisz? Liam: Bo myśle nad tym że Cheryl jest w ciąży (podobno ze mną), ale to ty chciałeś gadać o swoich problemach, a nie o moich gadamy. Ja: No ok. Bo dzisiaj wracam do Londynu. Liam: To fajnie w końcu się spotkamy. Ja: Też się cieszę ale ... Liam: Ale? Co jest nie tak? Ja: Bo muszę go zostawić. Liam: Ty ten zakład na poważnie? Ja: Li ten zakład jest dla mnie nie aktualny!!! Rozumiesz ? Liam: Ale ty zawsze wolałeś laski, wyśmiewałaś się z Harry'ego kiedyś pamiętasz? Ja: Pamiętam, będziesz mi to wypominać? Liam: Śmiałeś się że płacze a teraz? Śmiałeś się z tego że ma słabość do mężczyzn a teraz? Ja: A teraz jest inaczej. Ja nie mam do ciebie pretensji jak zerwałeś z ciężarną kobietą dla jakiegoś faceta. Ja: On nie robi mi wyrzutów sumienia jak ty. Liam: Ja ciebie tylko uświadamiam że kiedyś się wyda że pierwsze dwa tygodnie to jeszcze był zakład, dopóki Zee cię porządnie nie walną. Ja: Ile razy byłeś u mnie? Bo Hazz był praktycznie wszystkie dni. Liam: Szczerze? Ja: Tak Liam: 4 razy. Ja: Serio? Liam: Byłem pierwszy przy tobie, on spanikował i nie przyjechał od razu. Liam: Lou? Nie obrażaj się. Liam: Louis??? Liam: Przepraszam! Liam: Loulou!!! Liam: Odbiło ci jak Zayn cię walną. Ja: Tobie też. ( Zablokowałeś użytkownika Liam Payne) Bardzo mnie boli to co pisał Li. Sam nie był lepszy. Zakochał się w Niall'u, a był z Cheryl i to jest ten który poucza innych. Liam jest bardzo dobrym przyjacielem ale nie wyobrażam sobie życia bez Harry'ego. - Kochanie dlaczego nie śpisz? - Nie mogę. - Przytul się, zamknij oczy i spróbuj zasnąć. Fakt to pomogło ale nie na długo. Cały czas mi się śniło że widzę Harry'ego z jakimś chłopakiem w jego obięciach. Louis spokojnie to tylko sny. Harry by ci tego nie zrobił. Wstałem i poszedłem do kuchni. Było jaśniej niż wcześniej, godzina 7:07. Czy tylko ja sprawdzam godzinę nałogowo jak gdzieś jestem umówiony. W tym wypadku muszę być na lotnisku bo lecę do domu.
Instagram
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
@zayn: poznajcie mojego skarba @gigihaidid ❤️❤️👑🌹 Komentarze: 174 @niallhoran: szczęścia @gigihaidid😘 @liampayne: Traktuj ją dobrze ❤️👑 @harrystyles: @gigihaidid te dzieci tak szybko dorastają 😢 trzymaj się słoneczko 😘☀️ Zobacz więcej. ... Polubienia : 234
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
@liampayne: @niallhoranw końcu jest ze mną w domu☀️❤️😱 Komentarze: 105 @louist91: wow zazdro 😒 @gigihaidid : no i w końcu są wszyscy szczęśliwi z mojej starej paczki ( powrót?🤔😯) @harrystyles:@gigihaidid pewnie. Ja jestem za ! @niallhoran: @harrystyles i @gigihaidid ja też. Przyłączamy naszych patrnerów do naszej spółki co ? Polubienia :99
Ja też jestem za! Nie wiedziałem że Hazz przyjaźnił się z najbardziej porządną laską w szkole. Gigi jest marzeniem każdego chłopaka w naszej szkole. Kiedyś też mi się marzyła, coś tam kręciliśmy ale dalej nic nie było. A teraz ona jest z Zayn'em. Spoko, jestem ciekawy jak to wyjdzie z tym powrotem paczki.
- Hej - usłyszałem zaspany głos chłopaka. - długo już nie śpisz? - Jest 10:30 czyli dokładnie 3 godziny i 23 minuty. - Sekundy też policzyłeś? - zaśmiał się. - Nie. - Co cię gryzie? - Pokłóciłem się z Li. - Jest ranek kiedy zdarzyliście się pokłócić? - Za 10 szósta chyba? - O co? - Szkoda gadać - Ok nie to nie, nie będę naciskać. I jak go nie kochać?
Godzina 14:29. Jestem już na lotnisku. - Samolot z Paryża do Wielkiej Brytanii odparuje za 30 minut. Pasażerów prosimy kierować się w stronę samolotu*-usłyszałem głos z głośników. -Kiedy się zobaczymy Harry? - Kiedy tylko chcesz? - Przyjedziesz do mnie po zakończeniu roku szkolnego? - Pewnie. Czyli do zobaczenia praktycznie za miesiąc. - Mogę cię ostatni raz pocałować? - Pewnie jeszcze się pytasz. W tym momencie mieliśmy w dumie to że ludzi się na nas dziwnie patrzyli, gdy tylko słyszeliśmy jakieś nie miłe komentarze na zgłoś całowaliśmy się jeszcze bardziej namiętnie. - Muszę już iść Harry. Będę tęsknił. - Ja też kotku.
Siedząc w samolocie wysoko gdzieś w niebie już nie mogłem doczekać się jak zobaczę znowu Hazze.
I takim o to akcentem kończę ten rozdział.
* Nie wiem jak tam wołają przez te głośniki bo nigdy nie leciała samolotem xd.
A i jeszcze jedno moja książka ma już miesiąc wow 😂😱😯