4 → queen chloe

308 17 40
                                    

Nathan zacisnął mocniej dłonie na podłokietnikach fotela, w którym siedział. Samolot, jakim lecieli znowu wpadł w jakieś turbulencje. Nie spodobało się to Amerykanowi, bo szczerze mówiąc nie chciał zginąć za nim dotrą razem z Victorem do Kairu. A raczej na obrzeża tegoż miasta. Latająca maszyna była jedną wielką kupą złomu, ale nie mógł wybrzydzać. Chloe wszystko załatwiła i czekała już na nich na niewielkim lotnisku, a oni mieli tylko wsiąść do samolotu i wysiąść z niego, kiedy już dotrą na miejsce.

– Denerwujesz się? – zapytał nagle Victor. Do tamtej pory panowała między nimi cisza. Starszy mężczyzna popijał sobie koniak prosto z butelki, a Drake, cóż, Drake wyglądał za okno, obracając w dłoniach czysty dziennik, który kupił mu Sully. Starszy uznał, że mu się przyda, ale wtedy Nate nie był, co do tego przekonany.

– Trochę – westchnął, wyciągając nogi przed siebie. – Brakowało mi tego i mam wrażenie, że wyszedłem z wprawy.

– Nie gadaj głupot, młody – zaśmiał się Sully. – Poza tym wszystko będzie dobrze. Zgarniemy ten skarb, Chloe nam pomoże, a Elena może w końcu za tobą zatęskni i znormalnieje – dodał, ale był kiepski w pocieszaniu i chyba mu nie wyszło. Drake westchnął tylko ciężko.

– No nie wiem, mam nadzieje, że masz rację – powiedział, łapiąc kontakt wzrokowy z Victorem. 

Tak naprawdę Nathan odczuwał dziwny ogień tam w środku, który trawił go od wewnątrz. Zrzucił to na ostatnią kłótnię z Eleną, tuż przed swoim wyjazdem i na tych kilka słów, które nie powinny paść z jej strony, ale padły. Siedząc w tamtym samolocie nie był jednak przekonany, czy to dokładnie o to chodzi. Zaczął mieć wrażenie, że powoli robi się za stary na jakieś bieganie po grobowcach, katakumbach, czy tropikalnych lasach. Była to jednak nieodłączna część jego życia i chociaż te osławione już pod jego nazwiskiem wyprawy do El Dorado, Shambali i na pustynię odchodziły w niepamięć, to Nate nie potrafił się od tego uwolnić. Zrobił się wybredny tylko dlatego, że znowu chciał poczuć coś wielkiego, coś za czym uganialiby się wszyscy historycy i archeolodzy, a odnalazłby to właśnie on. Nathan Drake, ten który wielokrotnie już wywijał się śmierci, miał niekiedy nadmierną skłonność do diety alkoholowej i żył w otoczeniu swoich przyjaciół, a także narzeczonej, która nadmiernie nalegała na ślub i ustatkowane życie w mieście. Elena naprawdę nie przypominała już siebie z pierwszej wspólnej wycieczki, a potem było już coraz gorzej. Drake czuł się wyjątkowo zniewolony, ale chyba bał się przyznać blondynce, że ich związek nie jest już taki, jak dawniej, a uczucie, które z początku było wielkim płomieniem nieuchronnie gasło i teraz zaledwie się tliło. Amerykanin miał nadzieje, że to rozstanie dobrze im zrobi, a raczej jemu i dojdzie do odpowiedzi wielu pytań, które kłębiły się w jego głowie. Czy jeszcze nadaje się na takie eskapady? Czy związek z Eleną ma jeszcze jakiś sens? A co jeśli tym razem jednak nie dopisze mu szczęście i zginie gdzieś między piaskami Sahary? 

━━━━━ 🔥 ━━━━━

Z nieba lał się potworny żar. Było gorąco, ale Chloe spokojnie czekała, opierając się o maskę Jeepa. Skrzyżowała dłonie na klatce piersiowej i dmuchnęła w pasmo włosów, które opadło jej na oczy. Zbliżała się godzina, w której Nathan i Sully mieli wylądować na pasie startowym nieopodal. Brunetka, którą poprosili o pomoc w zorganizowaniu transportu, a także miejsca wypadowego dla nowej przygody czuła przyjemny dreszczyk emocji, gdy Amerykanin o wszystkim jej opowiadał. Choć jej grafik był wyjątkowo napięty i następnego dnia miała już być w Szwajcarii, aby zająć się szukaniem drobniejszego artefaktu. W końcu usłyszała nad sobą warkot silnika, więc nasunęła okulary na nos i spojrzała w górę. Niewielka maszyna zatoczyła koło i zaczęła zniżać się coraz bardziej, aż w końcu dotknęła podwoziem asfaltu. Pilot, który okazał się być tutejszym mieszkańcem zatrzymał w końcu samolot, a potem z zewnątrz Frazer usłyszała co najmniej trzy głosy. Dwa rozpoznała, więc ten trzeci musiał należeć do pilota.

danger • croft x drakeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz