25 ,,Mam nadzieję, że tratkuje cię lepiej niż ja"

1.9K 95 2
                                    

~Piątek, randka~

- Mała, bądź gotowa na szesnastą - oznajmił Luke

- Okej.

Poszłam do kuchni żeby nalać sobie soku pomarańczowego. Gdy wracałam na kogoś wpadłam. Tym kimś okazał się Auron.

- Sorki - wyszeptał.

- Spoks.

- Diana?

- Co?

- Mam nadzieję, że traktuję cię lepiej niż ja -powiedział i odszedł.

Stanęłam jak osupiała. Nie umiałam nic z siebie wyrzucić. Upadłam na ziemię. Nie mam pojęcia co się ze mną dzieję. Oddychałam bardzo ciężko.

- Diana! Słyszysz mnie kurwa? Ogarnij dupę do chuja! Zaraz ci wypierdolę to wstaniesz!! - krzyczał Leo

- Dzięki.

Zawsze takie słowa mi pomagały. Nie raniły mnie, a za to potrafiły mi wstać i iść dalej przez świat.

- Co się stało?

- Nie wiem. Dobra potem pogadamy.

Pobiegłam szybko do pokoju. Ubrałam czarną sukienkę i zrobiłam makijaż.


Po godzinie zeszłam na dół, gdzie czekał już powód tego całego gówna.

- Idziemy?

- Jasne.

Wyszliśmy na dwór gdzie stało czarne BMW. Szybko do niego weszłam i pojechaliśmy.

- To powiesz po co jedziemy? - przerwałam ciszę w samochodzie

- Nie. Zobaczysz za około dwadzieścia minut.

- Chuj - mruknęłam.

- Słyszałem!

- Bo miałeś słyszeć, pacanie! - zaśmieliśmy się i Luke zatrzymał auto.

- Czekaj - poczułam coś na oczach, o nie...

- Luke, do kurwy...

- Nie ma gadania. Wychodzimy, kochanie.

Poczułam piasek pod stopami. Oooo... jesteśmy na plaży! Jak miło.

- Jesteśmy - zobaczyłam ognisko, gitarę i pianki.

- Myślałam, że wywieziesz mnie do lasu i zgwałcisz. A tu jednak takie coś. Muszę ci powiedzieć, że mnie zaskoczyłeś.

- Wiele rzeczy o mnie nie wiesz.

Usłyszałam jakąś melodie. To gitara!

- We share the moon, we share the stars
We taste the tears, we bare the scars
A thousand years, I'd run to you
There's not a thing I wouldn't do
I know this pain won't last
We can leave it all in the past
I would give my life for you
Just for another chance...*

- Jakie to piękne! - pisnęłam gdy skończył grać.

- Dawno nie grałem.

- Ja też.

- Ty grasz?!

- Ta. Od dziesięciu lat. Czyli od jedenastego roku życia.

- Zagraj coś.

- I give you all my money every single day
I didn't ask to be born but now I have to pay
I ain't got no food, you take all I have
when I give it to you, you search throught my bags
I wrote this song for you to see
We could be friends, yeah, you and me
Mister bully, take a moment please
Every single day you bring me to my knees.* - zaczęłam śpiewać.

- Masz piękny głos.

- Dziękuję

- Chodź na barana - powiedział, a ja po chwili znalazłam się na plecach blondyna.

- Gdzie idziemy?

- Przed siebie.

- Czemu chciałeś iść ze mną na randkę?

- Trzy powody: Wiem, że nienawidzisz tego, chciałem wkurwić Aurona i trzeci jest taki, że cię lubię, Diana.

Dobra, ale przyjebał. Słodycz level ekstra.

Staliśmy naprzeciwko sobie i patrzyliśmy sobie w oczy. O nie... on tego nie zrobi. Przybliżył się i mnie pocałował. A jednak zrobił...

❤❤❤❤❤

* Bars and Melody ,,Thousand years"
*Bars and Melody ,,Hopeful"



My life is my gangOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz