No i nadszedł ten moment . Jestem z Filipem pod domem jego rodziny.....nie całej. Co z tego mi wiadomo to bedzie z jego rodzinny: ciocia , wujek i jego młodszy kuzyn oraz oczywiście jego rodzice. Może nie będzie tak źle, trzeba byc pozytywnej myśli.
-Hej, mała bedzie dobrze - cicho powiedziałmi Filip jak byliśmy już w windzie. -Uwierz mi pokochaja Cię tak samo jak ja Ciebie pojechałem.
Ooo jakie to urocze . Mocno go przytuliłam .
Właśnie staliśmy przy drzwiach i czekaliśmy aż nam otworzą. Nagle dzrzwi otwiera młoda bląd kobieta. To pewnie jego ciocia .
- Witajcie dzieci, wchodzcie do środka-wypuściła nas kobietaw drzwiach
-Ciociu to jest Justyna,Justyna to moja ciocia Kasia-przedstawił nas Filip .
- Miło mi pania poznać
-Oj tam nie mów do mmie pani,czuje sie staro wtedy . Mów do mnie Kasia lub ciocia jak chcesz droga .
-Dobrze to Kasiu miło Cię poznać
-Mi Ciebie tez słoneczko. Chodźmy to salonu,poznasz resztę rodziny
Ruszyliśmy do salonu. Filip szybko mi szepnął do ucha:
-Przyzwyczajaj sie do rodzinki,za pare lat ty bedziesz tez członkiem jej.
Mnie az zatkało,najpierw na grillu o bieliznie na noc poślubną,teraz gada abym przyzwyczaiła się to jego rodziny . Ludzie on serio teraz mysli o naszej przyszłości takiej . Przecież nie wiadomo co sie wydarzy. Oczywiście chciałabym z nim założyć rodzinne itp . Ale nie teraz. Mamy jeszcze czas . Ale jak to ja zawsze muszęsie rumienić jak on mowi o naszej przyszłości. Z zamyśleń wyrwał mnie głos jego cioci .
-Jusrynko to jego Robert wujek Filipa a moj mąż, a to jest mały urwis który ma naimie Artur.
-Dziendobry milo was poznać a Ciebie chyba najbardziej mały.
-Czesc mi ciebie tez milo poznać. Jestes dziewciną Filipa
-Tak -odpowiada za mnie Filip -i tu chciałem publiczne powiedziec ..bardziej zapoznać Justyne MOJĄ dziewczyne .
Wszyscy w moja stronę sie uśmiechneli a ja pewnie jestem na twarzy cała czerwona .
****************
Mineło pół godziny od kiedy przyszliśmy tu. Musze przyznać ze fajnie jest . Wujek Filipa opowiada śmieszne żarty, ciocia wraz z jego mamą opowiadaja o dzieciństwie Filipa. Niektóre jego wątki życiowe seriosa śmieszne. Nie wiedzialam ze jak byl maly, to że byl takim urwisem. Postanowiłam poszukac małego .
Znalazłam go w pokoju jak sie bawil samochodzikami .
- Który jest twój ulubiony ?
-Cerwony opel -pokazał mi Arturek
-Fajny, lubisz auta ?
-Tak bardzo
-Widać, a powiesz cos o sobie jeszcze
-No mam naimie Altul , mam tsy latka , lubie auta i chodze do pseckola.
Muszę przyznać że fajny jest ten chłopak.
Chwile się z nim pobawiłam i niestety musiałam juz wracać. Filil mnie odbrowadzial pod sam dom . Pożegnaliśmy sie i weszłam do mieszkania. Nikogo nie było . Pewnie mama,gdzies wyszła z bratem . Trudno.Postanowiłam zadzwonić do Lily . Dawno z nią nie rozmawiałam . Popytam się jak we Włoszech a później może obejrzę jakiś film .
CZYTASZ
Miłość na odległość [skończona]
RomanceGrill Związek Odległość Co sie stanie w życiu Justyny. Czy wreszcie pozna miłość swojego zycia. Czy los bedzie chcial by coś innego sie wydarzyło......