Rozdział 15

93 8 0
                                    

Jest,widzę ją.Szybko biegniemy to siebie.Nagle sie mocno przytulamy i stoimy tak w tym uścisku jakies 3 minuty.Bardzo za nią się stęskniłam.Niby aż tak długo sie nie widziałyśmy ale tyle wystarczy aby już za soba płakać. Gdy już sie oderwałyśmy od siebie,wolnym krokiem wchodziłyśmy w dalszą część parku.
-I jak tam w Polsce,coś mnie ominęło?-zaczęła rozmowę Lily
-Mniej więcej,Filip wyjeżdża do Londynu- od razu mój wyraz twarzy się zmienił.
-A no tak coś mi wspominałaś,ale co bedzie z wami ?
- Szczerze niewiem,oczywiście spróbujemy związku na odległość. Ale sie mocno obawiam. Wiesz niby mi mówił,ze bedzie przyjeżdżał w wekeendy.Ale to nie to samo.
-Powiem Ci coś, jesli to prawdziwe uczucie,to przetrwa wszystko nawet jakies kilometry.Oraz do Londynu i z Londynu są jakieś 2 godziny.
-Boże co ja bym bez Ciebie zrobiła,to nie wiem.
- Ja też często zadaję takie pytanie.
Postanowiłyśmy jeszcze odwiedzić galerię, może znajdziemy coś fajnego. Nagle dostałam Sms od Filipa
OD:FILIP❤
CZEŚĆ SKARBIE,RODZICIE MI POWIEDZIELI ŻE WYJEŻDŻAMY 28 SIERPNIA.BO 1 WRZEŚNIA JEST ROZPOCZĘCIE ROKU,A JESZCZE TRZEBA SIE ZAOPATRZYĆ W OKOLICE ITP....
MOŻE SIE SPOTKAMY W TYM TYGODNIU. JADE Z RODZICAMI DO WARSZAWY POŻEGNAĆ SIE Z RODZINĄ. I CHCIAŁBYM ŻEBYŚ POJECHAŁA ZE MNA NA LOTNISKO,GDY BĘDĘ WYJEŻDŻAĆ.KOCHAM CIĘ❤

DO:FILIP❤
JASNE,ŻE SIE SPOTKAMY.A CO DO LOTNISKA TO POJADĘ Z  TOBA. PRZECIEŻ BEZ POŻEGNANIA CIĘ NIE PUSZCZĘ. TEŻ CIĘ KOCHAM😗

- Z kim tak czatujesz-zapytała Lily
-Z Filipem,pytał sie czy sie przed wyjazdem spotkamy się i czy jak będzie wyjeżdżać to czy nie pojadę  z nim na lotnisko.
-Zgodziłaś sie ?
-Tak i chyba dobrze zrobiłam
-Pewnie że tak .
Jeszcze godzinke pochodziłyśmy po sklepach po czym obie poszłyśmy do swoich domów. Nie wiem co bym bez niej zrobiła.

Miłość na odległość [skończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz