Rozdział 16

277 33 7
                                    

- Duchy mi powiedziały- powiedziałam pierwsze co mi przyszło do głowy.
-Jakie? Ten gargulec? - spytał zaciekawiony Gideon.
-Tak - skłamałam. - Więc? Po co przyszłeś? Aż tak bardzo się za mną stęskniłeś?
-Tak. Strasznie tęskniłem. Mówiłem Ci, że cię kocham?
-No może zdążyło ci się parę razy. - uśmiechnęłam się.
-A tak naprawdę to jedziemy na elapsję. Loża wysyła nas do jednej ze skryte hrabiego. Niestety została ona zniszczona, dlatego też musimy się cofnąć.
-Żartujesz? Nie możemy tego zrobić później? Daj mi się wyspać! - powiedziałam z niezadowoleniem.
-Skarbie nie marudź tylko się ubieraj. - Gid przytulił mnie - potem zabiorę cię gdzieś.
-Gdzie?
-Niespodzianka.
- Wiesz kiedy lubię niespodzianki? - spytałam z uśmiechem.
- Kiedy - zapytał chłopak.
- Jak się wyśpię! Dobranoc! - Odwruciłam się do niego tyłem z zamiarem powrotu do łużka lecz w połowie drogi coś mnie zatrzymało. A raczej ktoś.
Gideon złapał mnie w tali i obrucił w swoją stronę.
- Będziesz spać w samochodzie. Wezmę ci koc.
- Nie pójdę. Wolę spać we własnym łużku. - założyłam ręce na piersi.
- Skoro tak chcesz się bawić, to nie pozostawiasz mi wyboru. - powiedział z poważną miną.
- Co mas.... - nie dokończył, bo ten idiotą chwycił mnie mocniej w tali i przewiesił sobie przez ramię.
Co? Czy on to zrobił naprawdę? Co on sobie myśli!
- Masz mnie natychmiast posiawić na ziemi! - zażądałam
Ten zamiast spełnić moją prośbę zaczął schodzić po schodach.
- Odstaw mnie ty pachnie bo inaczej... - no właśnie. Co mu zrobię?
- To co? - oczami wyobraźni widziałam jego kpiący uśmieszek. Po chwilowym zastanowieniu znalazłam odpowiednią karę.
- Jeżeli w tej chwili nie odstawisz mnie na ziemię - powiedziałam dobitnie - to zerwe zaręczyny.
Gideon zatrzymał się odrazu.
- Nie zrobisz tego - przełknoł głośno ślinę.
- Chcesz się przekonać?
Przerażony chłopak postawił mnie na jednym ze schodów.
- Nie rub tego. Proszę cię. Zrobię wszystko tylko nie zrywaj ze mną. - jego mina wyrażał przerażenie, prośbę i miłość. Była tak kosmiczna że ledwo powstrzymałam się od śmiechu.
- Wszystko powiadasz? - potwierdził skinieniem głowy. - Zastanowię się i dam ci znać. - popatrzyłem na niego przez ramię - myślałeś że poproszę o powrót do łużka? Sorry, ale za bardzo mnie zdenerwowałeś. Nie zasnę.

------------------------------
Za powiedziałam, że dodam jak będzie 13 gwiazdek. Niestety zaktualizował mi się wattpad i teraz nie widzę ile ich jest!

Powracam. Mam nadzieję że się podoba. Następne rozdziały będą się pojawiać przynajmniej raz w tygodniu.

Zapraszam na profil wuwu_1. Pisze ona teraz książkę pt. 'Zacznę od nowa'. Mnie osobiście bardzo się podoba.

Czerń Turmalinu - Trylogia Czasu KontynuacjaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz