- Dziwną to znaczy jaką? - Stephan wydawał się być lekko zaskoczony.
- Jak ci wspominałem moi rodzice są strasznie zafiksowani na punkcie tego, że jestem singlem... I ostatnio... Tak trochę palnąłem... Wiesz chciałem żeby dali mi spokój, więc powiedziałem, że mam kogoś... I... - zawahałem się.
- Chcą żebyś go przyprowadził? - domyślił się.
- Właśnie... I tak pomyślałem... No wiesz... Dobrze że dogadujemy i w ogóle... Pomożesz mi?
- Chcesz żebym udawał twojego faceta? - jego głos stał się odrobinę wyższy.
- Mhym... - mruknąłem, zagryzając dolną wargę.
- Nie jestem gejem.
- O tym jak jest naprawdę będziemy wiedzieli tylko my... Wiem, że stawiam cię w trudnej sytuacji...
- Chyba zwariowałem - zaśmiał się. - Zgadzam się.
- Naprawdę? - uśmiechnąłem się szeroko.
- Tak.
- Zostaniesz moim udawanym chłopakiem?
- Zostanę twoim udawanym chłopakiem - roześmiał się.
- Dzięki, stary... Jesteś najlepszy... Chyba powinniśmy ustalić jakąś wspólną wersję naszego związku...
- Na kiedy jesteśmy zaproszeni do twoich rodziców? - zapytał.
- Na piątek na kolację... Mama zapewne będzie chciała nas zatrzymać do soboty rano... Mam nadzieję, że nie masz wtedy dyżuru? Możemy to zawsze przełożyć.
- Poczekaj... Muszę sprawdzić - wstał z podłogi i poszedł do sypialni. Po chwili wrócił. - W piątek mam dyżur do 16, więc spokojnie - uśmiechnął się.
- Muszę cię uprzedzić, że moi rodzice są baaaaardzo wścibscy... Będą chcieli wiedzieć o tobie wszystko. Nie daj się, ok?
- Ok - zaśmiał się. - Będziesz mnie bronił? - zażartował.
- Jasne, w końcu jesteś moim chłopakiem - roześmiałem się. - Naprawdę ci dziękuję... Mam nadzieję, że dadzą mi teraz trochę spokoju... Oni nie rozumieją, że nie chcę jakiś przelotnych związków, tylko...
- Czegoś prawdziwego - dokończył za mnie.
- Dokładnie...
Zostałem u Stephana jeszcze dwie godziny. Dogadaliśmy szczegóły, a następnie wróciłem do swojego mieszkania.
CZYTASZ
Gra w życie | A. Wellinger
FanfictionAndreas jest zadowolonym z życia chłopakiem. Jego jedynym zmartwieniem jest rodzina, która domaga się, aby w końcu się z kimś związał, bo chcą poznać jego drugą połowę. Andi wpada na pomysł, który ma rozwiązać jego problem z rodzicami, ale nie może...