57

193 12 1
                                    


Chwilę podyskutowalismy i poszedłem z Havreyem do mojego pokoju hotelowego. Siedziała tam Maja z Leo. Rozmawiali o czymś, ale jak usłyszeli jak mówię, że jestem popatrzyła tylko na mnie i wrócili do konwersacji. Nie zauwarzyli że jest ze mną Havry.

-Mamy gościa...

Pov. Maja
-Mamy gościa.-powiedział Charli, a ja popatrzyła na niego pytająco.

-No siema.- powiedział chłopak o blond włosach i niebieskich oczach.- jestem Havrey Cantwell.

-Hvry!-zakrzyczalam, a Leo mnie próbował uspokoić.

-Widzę moja fanke.- zamial sie- No ja też jestem twoim fanem. Masz zajebiste piosenki.-Czy on to o mnie mowi?- Może skusiłabyś się aby nagrać jakąś ze mną.-O co on mnie prosi. Kurwa ja nie wierzę.

-Maja wracaj do nas!-powiedział Leondre machajac ręka przed moja twarza.

-Tak tak jestem.

-To jak Maja zgadzasz się?-zapytał ponownie mój idol.

-Tak zgadzam się i to z wielką chęcią.

-Cieszę się, że będę mógł pracować z taką zajebista laską jak ty.

-A bo jest moja to jest zajebista.-ja tu jestem Leo.

-Leo -powiedziałam.

-No co skarbie mam rację- dał mi buziaka w policzek.

-Przestańcie się migdalić pliss. Wystarczy na dziś.-powiedział załamany Charli biedny musi nas znosić.

-Przytulić Cię skarbie?-zapytałam Charlsa.

-Tak.- wstałam i się przytulilismy.

-O jak tu z nią żyć jak mnie zdradza z moim najlepszym przyjacielem.

-Musisz z tym żyć albo ze mną zerwać.

-Zastanowię się nad tą druga opcja.-powiedział, a ja odtazu się na niego pytajaco popatrzyła.

-Ty debilu Foch!

-Zapamiętam to sobie.-powiedział Leondre.

Posiedzielismy trochę w pokoju, a potem poszliśmy do parku.

Nastepnego dnia czyli trzeciego w LA wstałam dosyć późno bo o 9:30. Ubrałam się w czarny drop top i krótkie jeansowe spodenki.

Wyszłam z pokoju i zjadłam śniadanie w restauracji na przeciwko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wyszłam z pokoju i zjadłam śniadanie w restauracji na przeciwko. Napisałam do Hrvy o której się spotkamy, a on szybko odpisał, że za 3 minuty przyjedzie po mnie pod hotel. Dużo się nie pomylił bo był po 8 minutach. Wsiadłam do auta i się przywitalismy.

-No to jak tam z Leondre?

-Co Cię to tak ciekawi?

-Niekulturalnie odpowiadać pytanie na pytanie.

New Life \L.D./ ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz