68

177 9 1
                                    

-Mnie bardzo często. Czasem zastanawiam się dlaczego akurat mnie skarbie wybrałeś. Spośród tych ładnych dziewczyn.

-A bo się pierwsza rzuciłaś na mnie nie potrafiem odmówić

-I zakochałeś się we wrednej suce bez serca?

-Nie ja zakochałem się w pięknej dziewczynie o zielonych oczach i teraz brązowych włosach.-pocałował mnie w usta lekko je muskając.

-Wiem że mnie kochasz.- tym razem ja go pocałowałam.

-Koniec tych romansów.- powiedział Alan.

-Masz może kurwa czasem wyczucie czasu?-zapytał Hrvy.

-Nie ale kocham cie wkurzac.-zasmial się, a ja przytuliłam się do mojego chlopaka.

-Głupi jesteście, ale i tak was kocham.- powiedziałam i dałam im obydwum całusa w policzek.

Poszliśmy do Meg aby się trochę rozgrzać. Zrobiliśmy krótką próbę i już musieliśmy wyjść m scenę. Byłam tak zestresowana że masakra. Ale też widziałam że Alan chodzil tam i z powrotem.  Podeszlam do niego i go przytulilam zawsze mu to pomagalo.

-Bo to wchodzimy na scenę.-powiedział Alan.

Weszłam na scenę i zeszlam. Nic nie pamiętam co się tam działo byłam jak w transie. Może to i lepiej że nie pamiętam. Wyniki maja być jutro wieczorem, ale my jeszcze zotalismy pogladac występy innych. Byli równie świetni jak my.

Wróciliśmy do domu o 22:30 odrazu położyłam się w łóżku z Hrvy bo postanowil zostać na noc. Po 10 minutach poszłam sie ogarnąć przed snem, a po mnie zrobił to również mój towarzysz. Gdy już byliśmy gotowi do snu polozylismy się na łóżku.

-Jak myślisz jaki wynik będzie ? -zapytałam.

-Mam nadzieję że I miejsce.

-Ja też. Wiem jak Alanowi na tym zależało.

-Tobie też.

-Bo Alan jest moim bratem i cieszę się jak jemu się udaje.- położyłam się na klatce piersiowej Harviego.

-Chodźmy już spać bo jutro będziemy nagrywać teledysk.

-Ok skarbie.

Szybko zasnelam i tak samo szybko wstałam. Była 10 jak poszłam do kuchni zrobić śniadanie. Ktoś zapukał do drzwi. Zaspana otworzyłam je i zobaczyłam Rossa.

-O moją małą księżniczka.-przytulił mnie a ja stałam jak słup.

-Co Ty tu robisz ?-po chwili zapytałam.

-Nudzilo mi się w domu. -odrzekl

-Tak jak mówisz debilgu

-Ale to nie ja wyglądam jakby mnie pogryźli i wypluli.-zasmial się.

-Ej ja dopiero wstałam.-powiedziałam na swoją obronę.

-KOCHANIE CO BĘDZIE NA ŚNIADANIE?-krzyknął Hrvy z mojego pokoju.

-JESZCZE NIE WYMYŚLIŁAM CHODŹ DO KUCHNI TO RAZEM ZROBIMY.-odwrzasnełam.

-OK ALE NIE CHCE MI SIĘ WSTAWAĆ.

-Kto to?-zapytał Ross

-Mój chłopak. Został na noc bo wczoraj byliśmy na konkursie.

-A ok.-odrzekł zmieszany tak jakby myślał że zerwalismy.

-To chodź pomorzesz mi przy śniadaniu. Zrobimy naleśniki.

-Czy ja słyszałem naleśniki?!-zapytał Alan.

New Life \L.D./ ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz