66

166 9 0
                                    


Skończyliśmy trening chwilę przed tym jak ludzie zaczęli się zbierać na imprezę. Jak były już wszystkie zespoły zaczęliśmy jeździć. Konkursy trwały do 21:25. Potem jury poszło się naradzić. W glowie mowilam niech wygra "Skate Cool" czyli my. A scenę czyli podest wszedł Kimi czyli prowadzący. I zaczął mówić.

-Dziś mamy wyjątkowy dzień bo to nasz 20 konkurs. Zobaczyliśmy popraz pierwszy nowego członka zespołu "Skate Cool" i to jest śliczna i utalentowana Maja. Jest ona piosenkarka, tancerka, Skaterką oraz blogerką- rozbrzmiały brawa - Ale przejdzmy do rzeczy chyba chcecie poznac wyniki. 3 miejsce zajęli "Angels"... 2 miejsce zdobyl zespół "URAN"... A za to 1 miejsce zdobyli za niesamowitą figurę "Skate Cool". Gratuluję wszystkim drużyna i zapraszam do zabawy tanecznej oraz posłuchania piosenek.

Usiedlismy sobie na ławce z wszystkimi i rozmawialiśmy. Meg zobaczyla jakiegoś chłopaka i chciała do niego zagadać ale się bała. Był to przystojny wysoki brunet w zielonej bluzie. Znając Meg spodobała jak się jego bluza, ale znajac ją to napewno do niego nie podejdzie.

-Megan podejdź do niego.-podpuszczał ją Zach.

-Wiesz że nie umiem gadać z ludźmi.

-Ej no my jesteśmy też ludźmi.-powiedziała Loren.

-Blondi błyskotliwa jesteś.-zasmial się Harvy obejmując mnie ramieniem.

- No wiem ładne mam moje włoski.- uśmiechnęła się do niego.

-Zach weź ją zastrzel, albo mnie. - wszyscy wpadliśmy w śmiech.

- Meg idź do niego.- powiedziałam a ona się podniosła i zaczęła iść w kierunku barku gdzie on siedział.

Szła bardzo powoli bo się sprawowała i w tym momencie wydarzyło się coś bardzo niespodziewanego podeszła do niego dzieczyna i się pocalowali. Meg się trochę zasmuciła i podeszła do nas.

-Widzieliscie jakie ona ma krzywe nogi. I te odstające uszy... boszz...- nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. I to Meg się śmieje z własnej porażki, no dobra śmieje się z tej dziewczyny- nie drownuje mi w niczym.

-Megan jesteś poprostu najlepsza i na tym koniec.- powiedziała Loren.

-No wiem zawsze byłam lepszą od tych prostackich dziewczyn... nie chodzi mi tu i Ciebie Maja, ani o Ciebie Loren.

-Ej ja też jestem dziewczynką- powiedział Zach.

- Kurczę nie wiedziałam że zmieniłam orientację.-zasmiala się Loren na słowa chlopaka.

-No wiesz wybacz mi musimy być lesbijkami kochanie.-powiedział Zach zmieniając głos na dziewczęcy.

-No pewnie skarbie.- i się pocalowali.

-Wybaczcie mam ale lecimy do mnie. Buziaczki wszystkim papa.

-Ok pa Zachuś i papa Loren.-powiedziałam- tylko nie zróbcie dzieci, nie chce być  ciacią, albo...

-Maja skarbie nie kmiń nad tym.-powiedział Harvy.

-No dobra ledźcie. Zanim się rozmysle.

-Ty nie masz nic do gadania. - powiedział Zach i pobiegli do jego auta.

-To są właśnie nasze głupki -zasmiala sie Meg- Dobra ja też lecę bo wyskoczy na pizzę z siostrą. Tak o tej porze pa.

-No papa.-przytuliliśmy sie i poszła.

-To co my robimy?-zapytał Hrvy.

-Nie wiem... pamiętasz że niedługo wyjeżdżam?-zapytałam.

New Life \L.D./ ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz