13

397 24 0
                                    


-Ukrywać to Ty się nie potrafisz.-powiedział głos

-Ktoś Ty?-zapytałam.
-Własnego przyjaciele nie poznajesz? no dzięki.-znowu powiedział.-Może chcesz się przytulić widzę, że jest ci to potrzebne.
-Tak i to bardzo-podbieglam i przytulilam przyjaciela.
-Może chcesz iść na lody? Ja stawiam.-zapytał.
-Pewnie, że tak. Wiesz co najlepsze na smutki.-uśmiechnęłam się.
-Znam Cię tak długo, że sobie tego nie wyobrażasz.-rzekł.
-Kocham Cię.-powiedziałam podchodząc do budki z lodami.
-Ja Ciebie też. Poproszę dwa truskawkowe.-Pani podała nam deser i usiedlismy na ławce.
-Skąd Ty się tu wogole wziąłeś?
-Takie krasnoludki małe z wioski mi powiedziały, że potrzebujesz pomocy. Przynajmniej tyle, że rodzice nie mają nic przeciwko bo uczę się teraz w domu.- powiedział z powagą.
-A tak na serio?-uśmiechnęłam się.
-Anja rano zadzwoniła i powiedziała mi wszystko. Był wolny lot to przyleciałem.-Ernest konkretnie odpowiedział na moje pytanie.
-Przecież nie musiałeś tego robić.
-Wiem, ale muszę Cię pilnować żebyś nie zrobiła głupoty. A teraz chce widzieć uśmiech!-krzyknął.
-Wiesz, że nie jest mi do śmiechu.-powiedziałam.
-Chodź do domu położysz sie spać i rano pogadamy o tym.-powiedział lapiac mnie za rękę.
-Erni dziękuję, że jesteś.

Weszliśmy do domu i po kolacji poszłam się umyć gdy sie ubralam usiadłam w łazience na krześle przy lusterku i zaczęłam myśleć. Teraz już nie mam życia tutaj, w tej szkole, w tym mieście. Przecież plotki się roznoszą. Leo którego kocham nad życie nie będzie chciał mnie znać. Nie to nie może być prawda Leondre mój kochany Leondre. A Charli on przecież w to pewnie uwierzył. Amanda i reszta mojej klasy nie mam już życia. To jest okropne cały świat mnie ma za najgorszą. Jestem dziwką. Byłam pewna, że potrzebuje jednej rzeczy... to jest żyletka. Wyszukałam ją w szufladzie i najpierw przyjechałam po lewalej ręce i zrobiłam kilka kresek, a potem po prawej. Potem zaczęło mi się tlić w oczach... Mroczki, ciche odgłosy, czerwień krwi, kojący ból. Leżałam już na podłodze ktoś puka do drzwi...
-Wszystko w porządku?
Pamiętam jeszcze wielki huk... To już koniec moich problemów pomyślałam...

New Life \L.D./ ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz