Chapter 19

56.7K 3.3K 1.3K
                                    

Gdy się obudziłam, by nie tracić czasu, postanowiłam na początku, ogólnie się ogarnąć. Zobaczyłam, że dziś na dworze jest ciepło, więc ubrałam krótkie, czarne spodenki i białą koszulkę bez rękawów, z nazwą jednego z moich ulubionych zespołów. Lekko kręcone włosy rozpuściłam, i nałożyłam na siebie delikatny makijaż. Byłam gotowa.

Gdy zeszłam na dół, zobaczyłam, że Luke'a nie ma. Zamiast niego, w kuchni znalazłam małą, niebieską karteczkę:

" Księżniczko, musiałem jechać pomóc Michael'owi. Jeśli wstaniesz a mnie nie będzie, to wiedz, że lodówka jest do twojej dyspozycji. I ANI MI SIĘ WAŻ, ZNOWU JEŚĆ TYLKO TO JEDNO,CHOLERNE JABŁKO.

Za niedługo wrócę.

Luke x "

Pokręciłam głową z rozbawieniem. Oczywiście, musiał wspomnieć o tych głupich jabłkach. Odłożyłam karteczkę, i podeszłam w stronę lodówki. Postanowiłam zrobić sobie płatki. Takie szybkie śniadanie. Nalałam mleka do wcześniej wyciągniętej miski, i wstawiłam na minutkę do mikrofalówki. Po upływie danego czasu, wyjęłam nagrzane mleko i nasypałam do niego miodowych kółeczek.

---

Po skończonym śniadaniu, poszłam do łazienki umyć zęby.

Gdy byłam już całkowicie gotowa, usłyszałam, że Luke wchodzi do domu, rozmawiając przez telefon. Wyszłam z łazienki, a chłopak od razu skierował na mnie swój wzrok.

Podeszłam troszeczkę bliżej, tak bym stała na przeciwko chłopaka, trzymając z tyłu swoje ręce.

-Okey, Calum muszę kończyć... trzymaj się. - powiedział, do telefonu, tymczasem skanując moją sylwetkę od góry do dołu, przygryzając przy tym wargę.

Rozłączył się i schował telefon do kieszeni swoich czarnych spodni, nadal na mnie patrząc.

- Hej, Lukey - powiedziałam, stanęłam na palcach, po czym cmoknęłam go w policzek. Gdy znów popatrzyłam mu w oczy, on dalej przygryzał wargę.

-W-wyglądasz t-tak... KURWA NIE DAM RADY - powiedział i gwałtownie przycisnął mnie do sciany, napierając na mnie swoim ciałem. Brutalnie wbił się w moje usta. Byłam w szoku.

Luke całował mnie strasznie szybko i brutalnie. Od czasu do czasu ocierał się o mnie.

- Kurwa...ty...tak...na...mnie...działasz... - powiedział między pocałunkami. To co teraz czułam, to strach. Powróciło stare uczucie.

- Nie... mogę...się... powstrzymać. - nadal mówił nie przerywając czynności. Położył ręce na moich biodrach, kręcąc na nich kółeczka kciukami.

-Odwzajemnij... pocałunek - wyszeptał, a ja zaczęłam delikatnie muskać jego usta swoimi. On niestety, robił to mocniej i szybciej.

Doskonale czułam jego kolczyk w wardze. Teraz na pewno nie czuję się bezpiecznie.

Próbowałam go odepchnąć, ale nie dawałam rady. Zdążyłam zobaczyć że jego oczy z pięknie błękitnych, zmieniły się w strasznie czarne.

- Jeżeli... nie... chcesz... za...chwilę... stracić... dziewictwa... KURWA... odepchnij mnie.... Nie... dam... rady... przestać... Cholera...nie... mogę...przestać...- wyszeptał między swoimi pocałunkami. Byłam strasznie przestraszona. Zaczęłam go odpychać, ale byłam za słaba. W końcu wpadłam na pomysł.

- Przepraszam... - wyszeptałam w usta chłopaka. Nie zdążył zareagować, ponieważ nachyliłam kolano, trafiając w jego krocze.

Luke od razu osunął się na podłogę, trzymając się, za obolałe miejsce. Jeszcze raz na niego spojrzałam, i pobiegłam na górę, zamykając się w łazience. Po 5 minutach usłyszałam, że ktoś puka do drzwi.

Scary »» Luke HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz