Chodziłam wraz z Sumire, Saradą i Chōchō po wiosce. Uchiha narzekała na Boruto i paczkę, że przez nas straciliśmy dużo czasu na lekcji. Mi się nie oberwało, bo byłyśmy przyjaciółkami. Przez cały czas czułam na sobie czyjś przeszywający wzrok. Aż dreszcz mnie przeszedł. Co jakiś czas rozglądam się w poszukiwaniu cośka, jednakże nie byłam wstanie go wykryć. Jak teraz przydałby mi się Byakugan. Niestety,nie udało mi się go przebudzić. Czułam z tego powodu frustrację. Himawari w młodym wieku go aktywowała, a teraz Boruto widzi jakiś dziwny cień. On też przebudził Byakugana?
-Oi Hiakri, a ty co taka cicha?-zapytała Akimichi.
-Hę? A...Martwi, że nie przebudziłam jeszcze Biakugana...-odrzekłam trochę smutno.-A ty Sarada, uaktywniłaś Sharingana?-czarnowłosa również trochę posmutniała.
-Rozumiem.-podziałałam.-Jestem pewna, że w końcu się nam uda!-krzyknęłam z uśmiechem zaciskając pięść.
-No i wróciła nasza Hikari.-zaśmiała się Sumire. Uczucie obserwacji nie malało, a nawet wprost przeciwnie. Zatrzymałam się i obróciłam się.
-Coś się stało?-zapytała Sarada.
-Wydawało mi się, że ktoś nas obserwuje.-odpowiedziała.-Meh, to pewnie tylko moja wyobraźnia.-Machnęłam ręką i zaczęłam iść.-Raptem wyczułam za sobą czyjąś obecność. Nie tylko ja, moje towarzyszki również. Odskoczyłyśmy wyjmując kunaie oraz shurinkeny, lecz nikogo nie było.-P-Powiedzcie, że wy też to poczułyście.
Kilka dni potem, gdy siedziałam wraz z przyjaciółkami jakoś zeszłyśmy na temat tamtej dziwnej sytuacji.
-Czy to nie oczywiste, że tracę na wadze?-zapytałaChōchōmacując swoje policzki.
-Skoro tak mówisz...-powiedziała dziewczyna o krótkich brązowych włosach. Posiadała ogon, a ubrana była w zielone barwy.
-Zachowuje się tam od tamtego czasu.-wyjaśniłam.
-Chcesz powiedzieć, że wciąż jesteście śledzone?!-odezwała się dziewczyna o dwóch kucykach, Namida.
-Czujemy na sobie czyjś wzrok, jednak nikogo nie widzimy.-rzekła Sarada.
-Z tego stresu nie jestem w stanie nic przekąsić!-powiedziała pomarańczowowłosa jedząc chipsy.-Następnym razem na pewno go dopadnę!
Po lekcjach poszłyśmy do sklepu,w którym tanio sprzedają chipsy ziemniaczane. Kiedy Chōchō wreszcie wybrała to na co ma ochotę poszłyśmy po prostu połazić.
-Przesłodzone!-krzyknęła nagle.
-Czemu wzięłaś ten ohydny smak?-pytanie padło z ust Uchihy.
-Bo choć same wiedzą, że są niedobre, próbują podbić serca klientów! A że nikt ich nie kupował, były ignorowane i odsuwane w kąt. Dlatego byłam zobowiązana podjąć to wyzwanie!
-Piękna przemowa.-powiedziałam teatralnie, ocierając niewidzialną łzę.-Ciekawe, czy znowu się dzisiaj pojawi.-wywołałam wilka z lasu. Wszystkie wyczułyśmy czyją obecność. Akimichi przy pomocy powiększonej pięści uderzyła w automat, za którym chował się nieznajomy. Z jego gardła wydobyły się jęki bólu. Podeszłam do urządzenia, a Chōchō cofnęła technikę. Chwyciłam ubranie stalkera i wyciągnęłam na środek ulicy. Naszym podglądaczem okazał się być chłopak o długich, ciemnych włosach i jasnej cerze. Nadal trzymałam do za fraki. Miałam już zapytać kim jest i dlaczego nas śledzi, lecz podbiegli do nas Boruto, Shikadai i Mistuki.
-Przestań się nad nim znęcać, dattebasa!-krzykną blondyn. Zerknęłam na brata, a następnie na chłopaka. Puściłam go.-Co się tutaj dzieje?

CZYTASZ
Córka Hokage ZAWIESZONE (。>ㅅ<。)💦sorry...
FanfictionHiakri Uzumaki- córka Naruto i Hinaty, bliźniaczka Boruto oraz starsza siostra Himawari. Taaa...Opis jest chyba ok, nie?