*Kookie*
Nie jestem pewny co się stało po tym jak wstałem. Coś jakby głos z tyłu mojej głowy krzyczał: jestem teraz mały i bądź grzecznym chłopczykiem tatusia...Dość dziwne no ale stwierdziłem, że chyba nikomu nic się nie stanie jak będę tak do kogoś mówił tak? Mówiąc ktoś mam na myśli Jimina, no no kogo innego? Kiedy tylko się podniosłem zacząłem trzech zaspane jeszcze oczy. I zaczęło się. Byłem dzieckiem. Rozkoszy malcem tatusia. Widać, że i Parkowi to nie przeszkadzało. I jeszcze to wyznanie. On mnie kocha?! KOCHA! Powiedziałem mu prawdę, czyli że i ja go kocham. Mam nadzieję, że będzie teraz już dobrze...
-Kookie. Choć pójdziemy na spacerek skarbie.
-Dobrze tatusiu!-uśmiechnąłem się i podbiegłem do szafy w celu wyciągnięcia mojej kurtki, bo byłem już ubrany tylko buty i kurtka i możemy iść.
-Kwiatuszku po co ci kurtka? Jest ciepło...
-Ale mi nie...
-A może ty masz gorączkę co? Może majaczysz albo bredzisz?
-Masz mnie za debila?
-Nie Gguki absolutnie nie. Tylko nie chce byś był chory słonko.
-Oh. No tak hehe. To zobacz czy mam czy nie...
Po chwili poczułem usta starszego na czole.
-Nie masz. Ale weź jednak kurtkę. Ja chyba też wezmę. Zbierają się chmury. Tylko żeby nie padało.-mruknał przytulając mnie do siebie bardziej
-Mhm-mruknąłem. Po niedługim czasie oboje wyszliśmy z dormu.
Szliśmy w stronę parku kwiatowego. Kocham to miejsce tak bardzo. Jest naprawdę cudowne. Zawsze chciałem pocałować się pod jedną z tych pięknych wiśni czy jabłoni. To jest naprawdę magiczne i piękne miejsce. Kiedyś chcieli tu zrobić parking, ale bardzo dużo osób nie wyraziło zgody. I bardzo dobrze. Nie chciałbym żeby ktoś to zniszczył. Doszliśmy. Przeszliśmy przez wielka bramę która była ukrztałtowana w łuk, który był porośnięty rzywoplotem.
-Kookie...wiesz, że nie możemy się ujawnić tak?
-Mhm-mruknąłem-Ale to nie sprawiedliwe. Czemu my nie może być szczęśliwi. Przecież i tak większość nas popiera.
-Hah króliczku nie o to chodzi, rozchodzi się o to co pomyślą Vkook shipers?
-Oh...faktycznie. No, ale...ja cię kocham, tylko ciebie!
-Wiem maleństwo, ja ciebie też kocham najmocniej na świecie. Ale i tak musimy być ostrożni. Nie możemy dopuścić do znienawidzenia nas przez Army's dla tego, że jesteśmy razem. Wszystko powoli tak?
-Dobrze Minni, będę pamiętał.-uśmiechnąłem się i poszedłem pod wielką fontannę,która była podświetlana wieczorem. Zacząłem cicho śpiewać.
*Jimin*
Usłyszałem jak Jungkookie cicho śpiewa Butterfly więc podszedłem i usiadłem koło niego i też zacząłem cicho nucic. Postanowiłem mu zaśpiewać Serendipity. Wyznać mu mają bezgraniczną miłość. Tak! Zrobię to!
-Jungkookie...mam coś dla ciebie. Wysłuchaj mnie proszę.-i zacząłem śpiewać. Patrzyłem mu prosto w oczy a kiedy zauważył to z jaką intensywnością w nie się wpatruje wiec trochę się speszył i uśmiechnął się nie śmiało. Pod koniec piosenki obiołem go mocno i wyszeptałem mu do uszka.-Kocham cię najmocniej na świecie maluszku, ta piosenkę pisałem z myślą o tobie. Podoba Ci się?
-Ona jest piękna Jiminnie! Też cię kocham najmocniej na świecie. Jesteś moją najukochańszą klusia.
-Słodki. Mam nadzieję, że już zawsze będziemy razem.
-Też mam taką nadzieję tatusiu.-uśmiechnął się słodko.
-Ggukie, króliczku sprawiasz, że staje się tak kurewsko twardy. Co ty na to by wynająć jakiś hotel i tam spożytkować nasza gorąca miłość, skarbie?
-Oh hyung!-pisnął-Wypiescisz mnie?
-Najmocniej jak tylko potrafię malcu.
-No to na co jeszcze czekamy?! Chodźmy, szybko!
-Już Ggukie idziemy. Tylko zamówię nam pokój i pójdziemy tak?
-Tak!
-Grzeczny chłopczyk. Poczekaj tutaj w miejscu.
-Jestem grzecznym chłopczykiem tatusia! Słucham się go!
-Tak? Skoro tak, to czemu mam powstanie w spodniach cukiereczku?-zaraz nie wytrzymam! Ten królik mnie za bardzo podnieca!
-Psieprasiam? Oj hyung choć już, bo chcę już stać się z tobą jednością!~~~~~~
POLSAT 😁😁😁
Hejka naklejka! Rozdział już miał być wcześniej i miałam go w większości napisany, ale jakoś nie miałam czasu ani weny go dopisać. Takie pytanko: Jest tu ktoś xd? Chciałabym wiedzieć czy pisać dalej czy dać spokój i usunąć książki?
CZYTASZ
Życie z dormu wzięte.|Jikook
Fiksi PenggemarŻycie bangtan'ów z mojej głowy. W skrócie Jimin stara się o zainteresowanie młodszego, chociaż nie zawsze ma to zamierzany skutek. Jungkook z drugiej strony chce jeszcze więcej uwagi od strony hyunga.