#Kolejny dey# Pov. Naruto.
Dzisiaj dzień był inny niż zazwyczaj... zaczął się normalnie, słuchaliśmy z Kuramą i Sasuke nowego teledysku Sexmasterki, naszej idolki, ciekawe, czy będzie miała dziecko, ale wracając, Kurama zachowywał się dziwnie, ale nie przejąłem się tym, pewno znowu oglądał horror w 3D, a teraz sra w gacie, tak w ogóle to mu słodko w tych różowych pantsach, taki mały.... słodki..... lisek, pomyślałem, po czym zemdlałem, obudziłem się w szpitalu, ale wszystko było inne takie w odcieniach niebieskiego... co się do mojej mamy dzieje?!
W pewnym momencie do pokoju wszedł Kakashi i powiedział:
-Nie wiem co, jak i gdzie, ale przebudziłeś sharingana... wiesz może co się stało, jeśli tak, unikniesz męczących i bolesnych badań.
-Jestem pewien, ale nie mogę wam tego powiedzieć, tylko hokage może wiedzieć.
-Hai, zawołam go.
Po jakiejś godzinie do pomieszczenia wbił hokage, Boże, wyglądał jak siedem nieszczęść po nocnej pracy.
-Naruto, co się stało?!- Spytał zmęczonym głosem.
-Staruszku idź się przespać, a teraz powiedz jal wyłączyć to ustrojstwo w moich oczach!
-Musisz odciąć dopływ czakry do oczu i tyle.
Po zrobieniu tego, hokage poszedł spać, a ja talksowałem z Kuramą.
-Kurama, ile mam łezek?
-Sam w to nie wierzę, ale trzy, masz trzeci stopień.
-Są wyższe stopnie?
-Magnekyõ Sharingan, żeby go obudzić, musisz doświadczyć śmierci bliskiej osoby. Potem rinnengan, ale o nim nic nie wiem... dobra noc.
-Kurama............. jest ranek............ xD.
-Jak ty możesz?! Dla mnie zawsze znajdzie się czas na spanie!
-Odmówię za ciebię różaniec, idż już spać (puzno tak bardzo) i nie truj mi życia.
-Myhym.
Otworzyłem oczy i zobaczyłem coś, co mnie wystraszyło, Sasuke siedziął obok mnie i nawet nie zawołał mnie, foch!
-Jak długo tu siedzisz?- Spytałem.
-Pół godziny.
-Przecież rozmawiałem z Kuramą 10 minut, nie więcej. Później go o to zapytam.
-Naruto... wszedłem na kompa, a tam w histori było, zacytuję "napalone lisice w okolicy" możesz mi to wyjaśnić?
-Jedno słowo. KURAMA!!! MASZ ZAKAZ NA KOMPA DO ODWOŁANIA!
-Już, już nie krzycz, było warto za ten zakaz...
-Co ja z nim mam... Kurama zamknę cię w piwnicy!
-Błagam wszystko, tylko nie piwnica
Cóż, nasz lisek boi się ciemności. Hahahahahahahahahahhaahahahahah xD.
-Co?
-To xD.
---------------------------
Koniec tej części, nie chce mi się dalej pisać. Zapraszam na książkę moją pod tytułem memy.
CZYTASZ
Naruto, czyli jak wytresować idiotę 1. (YAOI) zakończone 🔥
FanficNaruto jako dziecko traci rodziców... tą wersję wszyscy znamy? A co jeśli historia potoczy się inaczej? Jeśli Naruto dostanie szansę odzyskania rodziców? Jeśli zaprzyjaźni się z Kuramą i będą jak bracia? Tego dowiecie się tu... Jest to moja własna...