Rozdział 15

132 12 4
                                    

Pov. Naruto.

Kurama trafił na noc do piwnicy, zmieniłem też hasło do neta, nie ma oglądania pornosów, płacę za ten internet.

Tódej, mamy w planach iść do miasta, rynku... jak zwał, tak zwał, jeszcze nie odpowiedziałem babce od muzyki, czy robię tą ,,trasę'' koncertową. Muszę się zastanowić, mamy w planach spotakć się też z przyjaciółmi, może pójdziemy do Szopping galleri. Wyobrażam sobie Sakurę i Ino, kłócących się o sukienkę, Boże nudzi mi się, pora wypuścić Kuramę z piwnicy. Mam nadzieję, że więcej go na tym nie przyłapię... idę oglądać pokémon sun & moon.

#Tajm skyp# pov. Naruto

-Jodymy na szoooooooooopyng, joooooooodymy na szooooooooooooooopyng- Darłem mordę na całą wieś, jestem królem tej wsi, dzielni, domu.

-Zamknij ryj!!!- Krzyknęła na mnie Sakura. Boshe jak ja jej nie lubię.

-Bo co landryno? Nie umiesz śpiewać to się do mnie przywalasz- Odgryzłem się jej. Nie odezwała się więcej w drodze do galerii. Tak powinno być zawsze.- Potem idziemy do jakiejś knajpy, nie na ramen, bo mi sie przejadł. Pod żaglamiiiiiii zawiszyyyyyyyyy, życie płynie jak w bajce!!!!!!!!!!!!!

-Naruto, co ty odwalasz?- Spytał mnie Sasuke.

-Ty no ja nie wiem.

-Trzeba ograniczyć ci kontakt z Kuramą...

-Dobra już się ogarniam, spaaaaaaaać...

-Tylko nie zaśnij tutaj, nie mam zamiaru cię nieść.

*Pov. Sasuke*

-Tylko nie zaśnij tutaj, nie mam zamiaru cię nieść.- Zaśmiałem się, po chwili się na niego popatrzyłem, a on spał... JAK?!?!?!?!?!?!? KIEDY?!?!?!?!??!?!!? No nic, na to coś (czyt. Naruto) nic nie poradzisz. Pożegnałem się z Sakurą i wziąłem go na barana ( w tym momencie zamiast barana, napisalem barabasza. Brawo ja.) Stwierdziłem, że Naruto jest bardzo lekki, nawet lżejszy ode mnie... dziwne, tyle je, a jest taki chudy i lekki... zapytam go o to.

#Time skip Pov. Sasuke#

-Naruto, musimy pogadać, wczoraj zasnąłeś, i musiałem cię nieść, jesz dużo, a jesteś taki chudy i lekki. Jak?!

-Większość jedzenia dostaje Kurama, muszę wykarmić 2 osoby, dlatego tak dużo jem.

-Czyli wychodzi na to, że musisz jeść 2 razy więcej. Stań na wagę.

Waga pokazała 39 kilogramów.

-Naruto, w naszym wieku, w wieku dorastania, nie możesz tyle ważyć, musisz przytyć i to ostro.

-Nie wiem, czy muszę...

-Musisz, od dzisiaj ja będę gotował, a ty będziesz jadł, koniec, kropka.

________________________________

Ja się nie powstrzymam i zrobię z tego yaoi. Wgl mam pomysł na książkę, tytuł będzie "Segzi chłopcy" i będą tam arty, obrazki i komiksy yaoi.

Naruto, czyli jak wytresować idiotę 1. (YAOI) zakończone 🔥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz