One Shoty z Anime i nie tylko...

18.Kaneki Ken (TG:RE) - Czekam na Ciebie

-Kaneki, ty... ty naprawdę mnie nie poznajesz?- podeszłam do niego bliżej

-Nie, nie pamiętam nic z przeszłości, przykro mi...[T.I] tak?

-Kaneki, proszę ja...- nie dane mi było dokończyć

-Jestem Haise Sasaki- spojrzał na mnie jeszcze raz po czym odwrócił się do swoich pomagierów.

Ja stałam, nie mogę uwierzyć... Mój Kaneki, Mój kochany Kaneki... co się z nim stało?! Czemu on mnie nie rozpoznaje? Już nic nie rozumiem.

-[T.I] idziemy- powiedział szybko Ayato, który stanął za mną.

-Ale Ayato... Kaneki, on...

-Idziemy!- wycedził i pobiegł do wyjścia uciekając gołębiom,

-Ghoulu... nie możesz nam uciec..-powiedział Urie i skierował w moją stronę swoje kagune

Ja natomiast szybko i sprawnie go ominęłam po czym podbiegłam do Kanekiego i rzuciłam w jego stronę kopertę, którą złapał. Od razu po tym  skierowałam się w stronę wyjścia, Kaneki zatrzymał pomagierów i pizwolił mi uciec(?).

Pov. Haise

Kopertę schowałem do kieszeni i kazałem reszcie ruszyć w stronę głównej sali.

-Czemu to zrobiłeś?!- krzyknął Urie

Nie wiem... Musiałem

***

Przebrałem się i usiadłem na łóżku z kopertą w ręku na łóżku. Otworzyłem ją i wyjąłem zawartość. Było to zdjęcie. Przedstawiało całującą się parę podczas pokazu fajerwerków. Widać że się kochają, ale zaraz... to.. to Ona i.... Ja?! Ale jak?

~Kaneki!!! nie poznajesz mnie?! Kaneki! To ja [T.I]! Kaneki to ja...- przypomniały mi się jej słowa.

Odwróciłem zdjęcie. Na drugiej stronie znalazłem wiadomość.

Mój Kochany Kaneki

Wiem, że straciłeś pamięć, że nie wiesz kim jesteś.

Mogę ci powiedzieć.. Jesteś moim skarbem Kaneki, może tego nie pamiętasz, ale jakiś czas przed tą tragedią oświadczyłeś mi się... to właśnie zdjęcie zrobione gdy powiedziałam ci TAK. Czekam na ciebie Kaneki, czekam aż znowu będziesz przy mnie. Gdybyś chciał mni znaleźć Pytaj o Ayato Kirishime.... on się mną opiekuje..

Tęsknię Skarbie, Wróć do mnie!

Twoja Kochana [T.I]

-[T.I}... Nic nie pamiętam, ale dowiem się, obiecuję...