13.Ban- Kocham cię

239 11 0
                                    

#W tym opowiadaniu Elaine nie istnieje #

[T.I]- twoje imię




-Ban!!!! Wstawaj Ban!!!- próbowałam obudzić śpiącego mężczyznę

-[Zdrobnienie twojego imienia] jeszcze chwilkę~~ - powiedział zaspany i bardziej wtulił się w białą poduszkę

-Ban, proszę cię wstawaj, sam chciałeś abym cię obudziła

-Ugh.. niby tak...., idź jak miałaś z Elizabeth, a ja zaraz wstanę-przeciągnął się ziewając

-Na pewno?-uśmiechnęłam się

-Tak- powiedział krótko a ja wyszłam z pokoju.

-Eli, idziemy?- uśmiechnęłam się do białowłosej po czym wyszłam z karczmy.

-Dziewczyny chodźmy, po sklepy zamkną haha- powiedziała olbrzymka w ludzkich rozmiarach

#W Wiosce#

Chodziłyśmy po różnych targowiskach,sklepach i stoiskach, aby dokupić wszystkie potrzebne rzeczy na dzisiejszą kolację. Dziś chcemy uczcić to że w końcu jesteśmy wszyscy razem. Znaczy ja jestem tu odkąd Ban mnie wskrzesił, odkąd ostatni raz go widziałam te wszystkie lata spędziłam sama w zaświatach, ale cieszę się że jestem tu z nimi, z nim...

-Dziewczyny usiądźmy choć na chwilę , proszę.....- powiedziała zmęczona Diane

-Dobrze- powiedziałam i usiadłyśmy na kamiennym murku

-[T.I] jak układa ci się z Banem tak wogole?

-Ymm... dobrze

- A kiedy masz zamiar powiedzieć mu co czujesz, co?- przybliżyła się zaciekawiona

-Że c c co??? - na samą myśl o tym zrobiłam się cała czerwona

-Eh nie musisz kłamać T.I już wszyscy to wiedzą, widać że jesteście w sobie zakochani

-Jjj jak to wszyscy?!!?- zrobiłam się jeszcze bardziej czerwona niż byłam

-Normalnie haha- zaśmiała się być

-Ban też? On też to wie?- dopytywałam zestresowana

-Wydaje mi się ze chyba tak ale sama nie wiem, lecz sądzę ze on na pewno jest w tobie zakochany- uśmiechnęła się brązowowłosa - nawet nie masz pojęcia ile poświęcił aby znaleźć sposób aby cię przywrócić do życia, cały czas mówił jak bardzo pragnie cię znów mieć przy sobie, prawda Eli?- spojrzała na księżniczkę

-Tak, to prawda- uśmiechnęła się w moją stronę

-Dobra! zbieramy się już powinnyśmy być w karczmie! Chodźcie!

#W Karczmie#

Wszyscy rozmawiali śmiali się jedli i pili, no jak zawsze....

Ja natomiast  siedziałam obok Bana który popijał swoje ukochane piwo i zastanawiałam sie nad tym co powiedziała mi dziś Diane

-Ne..[T.I], nad czym tak myślisz?-pomachał mi dłonią przed twarzą, wybudzając mnie z transu

-Ymm.. nad niczym..-powiedziałam krótko

Natomiast on patrzył na mnie jeszcze chwilę po czym wypuścił ze swoich ust powietrze

-Chodź...- powiedział i ruszył w stronę swojego pokoju

Gdy weszłam mężczyzna zamknął drzwi za mną, a ja usiadłam na łóżku i wpatrywałam się jego kolejnym czynnością. Ban ukucnął tuż przede mną i spojrzał mi prosto w oczy, ja natomiast zrobiłam się cała czerwona.

-[T.I] tęskniłem za tobą, bardzo. Nie wierzę że tu jesteś. Może od kiedy cię wskrzesiłem minął już tydzień, to nie moge uwierzyć sam sobie że aż tyle się powstrzymywałem.

-Ban, ale przed czym się powstrzymywałeś?-spojrzałam na niego niepewnie

-Bardzo cię Kocham [T.I]- powiedział po czym złączył nasze usta w czułym i długim pocałunku




One Shoty z Anime i nie tylko...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz